http://mamy-mamom.pl/wszystkie-kolory-kupy-niemowlaka/
KOLORY I KONSYSTENCJE KUPY
roslina28|Zgniłozielona, ciemna, prawie czarna – to najczęściej smółka, czyli pierwsze odchody wydalane przez noworodka. Smółka jest gromadzona w jelitach dziecka przez kilkanaście tygodni podczas ciąży i jest zwykle tym, co połknęło w życiu płodowym dziecko – wody płodowe, maź płodowa, nabłonki – to wszystko zmieszane z żółcią. Smółka jest bezzapachowa i powinna pojawić się w pierwszej lub drugiej dobie życia a najpóźniej w trzeciej. Jej brak może być powodem do niepokoju i wymaga zgłoszenia lekarzowi.
Szara, zielonobrunatna, z grudkami – zwykle jest stolcem przejściowym pomiędzy smółką a normalną kupką. W jelitach dziecka pojawiają się pożyteczne bakterie, które stopniowo regulują przemianę materii. Taki stolec zwykle trwa do 5-6 doby.
Żółta, o konsystencji lekko ściętej jajecznicy lub musztardy – kupa pojawiająca się w przypadku dziecka karmionego jedynie mlekiem matki. To kupa „książkowa”.
Brunatna, jasnożółta lub szarozielona – jeśli maluch jest karmiony mlekiem modyfikowanym, takie kolory stolców są całkiem naturalne, ale tylko gdy ich konsystencja jest rzadka.
Zielona – choć nie jest idealna, jej incydentalne pojawienie się nie oznacza czegoś niepokojącego. Zwykle taka kupka przytrafia się maluchowi, jeśli jego mama zjadła coś, czego on nie toleruje. Jeżeli nie towarzyszą temu żadne dodatkowe dolegliwości np. bóle brzucha, wzdęcia czy wysypka – należy po prostu przeczekać i odstawić z menu „ryzykowny produkt”. Zielona kupa może wystąpić również po zjedzeniu przez malucha brokułów lub szpinaku.
Biała – biały stolec to powód do niepokoju. Może oznaczać kłopoty z wątrobą lub woreczkiem żółciowym. Po zaobserwowaniu takiej kupki, należy wybrać się do lekarza.
Czarna, prawie czarna – zwykle jest efektem zjedzenia przez dziecko ciemnych owoców np. jagód. Może też się pojawić, gdy maluchowi podajemy żelazo. W innym przypadku zabarwienie stolca może być spowodowane pojawieniem się w nim krwi. Jeśli podejrzewamy ten ostatni przypadek, niezwłocznie należy udać się do lekarza, bo może mieć to związek z poważnymi schorzeniami lub alergią pokarmową.
Czerwona, ciemnoróżowa – to także efekt zjedzenia kolorowego pokarmu np. buraków.
Pomarańczowa – zwykle taki kolor osiąga stolec będący efektem zjedzenia przez dziecko marchewki.
Tłusta konsystencja, stolec błyszczący – jeśli kupka wygląda tak nietypowo, może oznaczać kłopoty z trzustką. Wizyta u lekarza – obowiązkowa.
Śluz w kupie – pojawia się często, choć bywa objawem niepokojącym. Niewielka ilość śluzu ma prawo pojawić podczas rozszerzania diety dziecka oraz w przypadku biegunki. Incydentalny stolec ze śluzem nie jest groźny, ale jeśli utrzymuje się dłużej – może być oznaką alergii pokarmowej i powinno być to skonsultowane z lekarzem.
Stolec z krwią – jeśli w kupie widać wyraźnie nitki krwi, nie można tego bagatelizować. Jeśli towarzyszą temu zaparcia, prawdopodobnie śladowa ilość krwi jest efektem pękniętego naczynka w odbycie. Jeśli krwi jest więcej a dziecko nie ma zaparć – należy udać się szybko do lekarza.
ZAPACHY KUPY
Kwaśny zapach – jeśli nie jest zbyt intensywny, taki powinien właśnie być przy diecie mlecznej. Dzieci karmione piersią robią żółte kupki o zapachu skwaśniałego mleka. Jeśli kwaśny zapach jest bardzo mocny, być może jest to np. początek nietolerancji laktozy.
Inne intensywne zapachy – stolec ma prawo produkować nieprzyjemną woń. Wszystko zależy od tego, co znalazło się w diecie dziecka. Mocniejszy zapach, bardziej nieprzyjemny pojawia się zwykle po wprowadzeniu do jadłospisu dziecka mięsa. Nie ma w tym nic dziwnego. Niepokojący dopiero może być bardzo intensywny odór, niezależny od diety. Wówczas warto udać się do lekarza.
CZĘSTOTLIWOŚĆ WYPRÓŻNIANIA SIĘ DZIECKA
Najczęściej małe dzieci załatwiają się codziennie, noworodki potrafią oddawać stolec nawet kilka razy na dobę. Niemowlęta karmione piersią mogą nawet nie robić kup przez kilkanaście dni, co może świadczyć o tym, że pokarm, który przyjmują jest w całości przyswajany przez organizm. Zarówno jednak codzienne stolce, jak i te występujące co kilka dni – są w granicach normy, jeśli dziecko przybiera na wadze i nie cierpi z tego powodu. Niepokojące mogą być dopiero zaparcia związane z trudem oddawania zbitego kału. Dziecko wówczas bardzo się męczy i pręży i nie potrafi samodzielnie się wypróżnić.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
No wpływm jedzenia tez jesrt dobry mysllam o oosobnym poradniku , duzo mam sie widze martwi tymi kupami ;)