Pewnie wiele z Was domyśla się że chodzi tu o strach o życie mojego dziecka.
Być może za dużo czytam, może mój błąd że za dużo chcem wiedzieć na temat przebiegu ciąży, bo tak naprawde interesuje mnie wszystko co dotyczy tego stanu.
A przecież spokój, relaks jest w tym czasie najbardziej potrzebny.
A ja kiedy tylko zacznę się cieszyć że będę miała dzidziusia, że już za około 3 miesiące urodzę synka, dochodzi do mnie ten strach... że przecież jeszcze tak naprawde wszystko się może stać, tak mało ode mnie zależy.
Co z tego.. mogę się dobrze odżywiać, unikać używyek itp. a tak naprawde nie jestem w stanie zapewnić życia i zdrowia mojego dziecka.
To jest przerażające...
Jeszcze jak mój synuś się mało rusza (co przecież już się zdarzało nieraz), to mnie nachodzą straszne myśli, zaraz wchodze w internet i czytam o nie wiadomo czym...
Przypadkiem trafie na jakiś wpis kogoś kiedyś o tym jaką tragednie przeżyła, jak to było i wogóle...
Być może wiecie co czuje, bo pewnie nie raz czujecie lub czułyście taki właśnie strach.
Naprawde staram się myśleć pozytywnie. Nie czytać o wielu sprawach. Ale czasem po prostu nie umiem.. tak jak na przykład dziś.
Wiem że co ma być to będzie ale właśnie to jest w tym wszystkim najgorsze..
Komentarze
(2013-10-08 14:00)
zgłoś nadużycie