4100g tyle waży mój 5 tygodniowy bobasek no kawał chłopa. Od 4 dni dostaje butelkę walka przegrana czuje się z tym fatalnie poszłam do położnej może coś mądrego poradzi. Powiedziała żeby się nie martwić dawać butelkę ale i do piersi przykładać no i tak robię ale mały nie chce już za bardzo cycuszka a ja tak uwielbiam jak mały leży wtulony i wydaje ten dźwięk przy jedzeniu . Córkę karmiłam przez niecałe 3 msc pewnego wieczoru po prostu zanikł mi pokarm mało co depresji nie dostałam mąż mi nagadał porządnie i dopiero mi przeszło ciężko mi było z tym że nie mogę dać jej tego co najlepsze. Teraz za każdym razem jak daje małemu butelkę czuje się cholernie winna. Trochę z innej beczki jestem taka dumna z naszej córeczki taka jest opiekuńcza i w ogóle nie jest zazdrosna moja duża mądra dziewczynka a tak się bałam.
piąteczka wszystkim