Skąd ja to znam..mój jeszcze nie dał mi na nic jeśli chodzi o małą. Wózek całe szczęście kupuje moja mama i w sumie prawie wszystko mam od mojej mamy. Kupiła już leżaczek , matę edukacyjną , masę ciuszków , pampersy , chusteczki i czekam na kolejne paczki które już wysłała. Teściowa stwierdziła , że ona nic nie kupi bo nie ma kasy. W tym miesiącu chcę zamówić już łóżeczko i zapowiedziałam mojemu że ma mieć pieniądze. Niby pracuje w warsztacie u sąsiada a od 2-3 tyg nie widzę w ogóle żadnej kasy tym bardziej że ma niby płatne 40% od każdego samochodu. I to nie jest tak że on ma kasę a mi nie daje , tylko jej sam nie ma ! Czas leci tak szybko , pomału by pasowało kompletować wyprawkę a on ma to w dupie. Jak ma jakieś pieniądze to woli kupić papierosy albo naprawiać samochód ;] co to za życie. W moim przypadku jest tak że ja nie mam w Polsce żadnej rodziny do której mogłabym się wynieść i jedynie mam w Stanach Mamę która mi zapowiedziała , że jak nie będzie mi się z nim układało to pakuję się z małą i lecimy do niej. Pożyjemy , zobaczymy..
