Skąd ja to znam..mój jeszcze nie dał mi na nic jeśli chodzi o małą. Wózek całe szczęście kupuje moja mama i w sumie prawie wszystko mam od mojej mamy. Kupiła już leżaczek , matę edukacyjną , masę ciuszków , pampersy , chusteczki i czekam na kolejne paczki które już wysłała. Teściowa stwierdziła , że ona nic nie kupi bo nie ma kasy. W tym miesiącu chcę zamówić już łóżeczko i zapowiedziałam mojemu że ma mieć pieniądze. Niby pracuje w warsztacie u sąsiada a od 2-3 tyg nie widzę w ogóle żadnej kasy tym bardziej że ma niby płatne 40% od każdego samochodu. I to nie jest tak że on ma kasę a mi nie daje , tylko jej sam nie ma ! Czas leci tak szybko , pomału by pasowało kompletować wyprawkę a on ma to w dupie. Jak ma jakieś pieniądze to woli kupić papierosy albo naprawiać samochód ;] co to za życie. W moim przypadku jest tak że ja nie mam w Polsce żadnej rodziny do której mogłabym się wynieść i jedynie mam w Stanach Mamę która mi zapowiedziała , że jak nie będzie mi się z nim układało to pakuję się z małą i lecimy do niej. Pożyjemy , zobaczymy..
Nalepiej to bym rzuciła to wszystko i wróciła do rodziców, bo już poprostu nie mam siły!
Za tydzień trzeba zapłacić za mieszkanie 500f a dzisiaj ( mimo że wczoraj była wypłata) Na koncie jest za 150f ! Ok miesiąc był ciężki bo tax na samochód trzebabyło kupić, mot zrobić, ale to i tak powinno zostać dużo więcej, ale kiedy pytam się czy wszystko ok zawsze odpowiada że tak! Jestem bardzo ciekawa na co on wydaje tyle pieniędzy ! Kurde wie że powinniśmy oszczędzać bo mamy jeszcze pare rzeczy do zapłacenia, ale nie po co? To ja staram się na wszystkim już oszczędzać jak się da. Dla małego nie kupuje nowych ciuchów, sobie już nie pamiętam kiedy coś kupiłam... o przepraszm koszule do szpitala ostatnio kupiłam a jedną mi mama przysłała, a ten kurde jak nie telefon to co innego, a ja siedze i się martwie czy nam na wszystko wystarczy ! Wiem że znów narzekam, ale poprostu jestem tak wściekła że zaraz oszaleje !
Ale koniec z tym ! Od dzisiaj ja trzymam pieniądze ! Tak jak było kiedyś i na wszystko starczało i na rachunki i na przyjemności ! A jak się nie zgodzi to niech spada na drzewo ! Wróce do rodziców a on będzie sam siedział a ja nie będę się martwić ! Macierzyńskie dostane a jak się skończy to pójde do pracy ! Mam gdzie jak bym wróciła do Polski ! Może nie za duże pieniądze, ale mam ! Mieszkać też gdzie mam, a on niech się buja !