od kilku tygodni myślę czy wracać do Pl czy nie... czasami wydaje mi się ze najlepiej będzie jak wrócimy i najchętnie już bym była w drodze do Pl a później nadchodzi rzeczywistość, czyli jakie tam będziemy mieć życie? Tutaj jesteśmy i wiemy że może sobie pozwolić na wiele rzeczy, na które w Polsce musielibysmy pracować dobrych pare lat, nie pisze że w Polsce jest taaaaaaaaak bardzo źle, ale dobrze też nie jest.
Poza tym wydaje mi się że dla Wojtka będzie lepiej jeśli zostaniemy tutaj, że może on wtedy będzie miał lepszy star w życiu.... Nawet jeśli kiedyś zdecyduje się wrócić do Polski już jako dorosły człowiek...
Ciężka decycja... ale żyć w Polsce za 1600 zl miesiecznie? gdzie wszystko jest dość drogie w porównaniu z zarobkami ? szczegolnie gdy ma się małe dziecko. Melko 50 zl pampersy 50 zl, ok tu zarabiamy podobnie tyle że mleko kosztuje 10f tak samo pampersy, wiec pracujemy na to 2-3h a nie dwa dni :/
No ale w Polsce jest rodzina... która jest ponad wszystko. :(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
rodzina jest najwazniejsza ale... ja bym zostala i nie wracala do polski,bo teraz zyje wam sie lepiej i tak jak piszesz dziecko bedzie mialo lepszy start w zyciu i wam sie lepiej zyje. z rodzina mozecie sie widywac przeciez;) tez mieszkam za granica..tesknota jest za domem ale wiem ze tu nam jest o wiele lepiej niz byloby w polsce a dzieci i maz sa najwazniejsi :)
oczywiscie to wasza decyzja ale pamietaj ze teraz zyje wam sie spokojniej bo sie martwic o finanse nie muscie a w polsce juz tak latwo nie bedzie
Powodzenia w dokonaniu wyboru;*;*
Adusia a niemysleliscie o przeprowadzce w inne rejony Uk ? Gdzies do miasta gdziue bedziesz miala mozliwosc poznania ludzi ? Język znacie juz wiesz jak tu jest , jedynie praca ...
w polsce chujem smierdzi, wiem ze rodzina.. ale czy rodzina jest w stanie pomoc ci z tym wsyzstkim czy zostawi Cie po miesiacu dwoch i radz sobie sama? skoro wiedzie wam sie lepsze zycie tam - tam zostancie.
Chodzi zwłaszcza o tęsknote za rodziną, ale wiem że tutaj będzie nam lepiej, tylko że najgorzej poradzić sobie z tęsknotą.
Roślinko myślałam juz nad przeprowadzką, ale ile można sie przeprowadzać? Tutaj czy w miescie to za duzo nie zmieni... poza tym M pewnie by sie nawet nie zgodził, ma tutaj dobra pracę a znów szukać nowej? sama już nie wiem, ciezko jest podjąc dobrą decyzję.
Za 1600?... kurczę, rozumiem Cię doskonale ale nie wracała bym. Naprawdę. My mamy 2500, nie wynajmujemy narazie mieszkania a starcza nam kasy na styk.