hihi mam tak samo często bo 153 ;)
Mam troche ponad 1.50 m. Mój Miś sięga mi do pasa i gabartyowo wdał się w tatusia. Siedze dziś w parku z Młodziutkim i się opalam. Dosiadają się dwie starsze panie. Pomyślałam sobie, że koniec ciszy i spokoju.
p.Zosia: Haniu, patrz biedna zamiast bawić się z koleżankami dziecka pilnuje.
p.Hania: Ech Zosiu takie czasy, że już od dzieciaka rodzice na zarobek posyłają.
Czułam się jak intruz, bo babcie siedziały na tej samej ławeczce. No, ale nic siedze i czekam co sie wydarzy.
p.H: Dziecko, a dużo Ci płacą za tą opiekę?
Ja: - w myślach: no babo, ale masz tupet , a na głos - A w sam raz.
p.Z: To chociaż tyle dobrze. A Ty dziecko to ile masz latek? Ze 14 pewnie.
Na co podbiega Michał i woła: Mama daj picia. Panie zamórowało, ale tylko na chwile.
p.Z: Co to się w tym kraju porobiło, Żeby dzieci miały dzieci. A gdzie opieka społeczna. Haniu musimy z tego kraju uciekać.
Ja: Miło było pogadać. A tak na marginesie w tym roku skończyłam 27 lat. Miłego dnia życzę.
Mina pań była bezcenna. No szkoda, że fotki im nie zrobiłam :)