Taki ładny wózek a skąd weźmiesz kas e na niego skoro jej brak?
Ja bym sie posłuchała kardiologa , a co zrobisz jak swoja decyzja o nastepnym dziecku osierocisz juz te ktore jest na świecie ? Warto?
Oto znów mnie wzięło na kolejne dziecko. Znaczy się drugie. Ale, no zawsze jest jakieś ale:
- brak kasy
-kardiolog zabronił w najbliższym czasie
-jeszcze większa sterta prania i prasowania, chociaż to pewnie nie możliwe
-kolejne nieprzespane nocki, a nie odespałam jeszcze tych po Michale
-już się zupełnie nie ogranę z niczym
-no i albo teściowa padnie na zawał, albo mnie zamorduje wzrokiem.
Chyba koniec minusów. No, ale jak dziś zobaczyłam w komisie taki wózek jak zawsze chciałam mieć to się rozpłynęłam. I już sama nie wiem :(
Może to głupie, ale nikt nie powiedział, że ja mądra jestem :)
Taki ładny wózek a skąd weźmiesz kas e na niego skoro jej brak?
Ja bym sie posłuchała kardiologa , a co zrobisz jak swoja decyzja o nastepnym dziecku osierocisz juz te ktore jest na świecie ? Warto?
Nie no,wózek przesądza sprawę
Dno.
Dajcie spokój dziewczyny ![]()
Brak kasy, ale przecież matka zrobi wszystko, wszystkiego sobie odmówi, aby tylko dziecko miało. Jest matką, zapragnęła mieć kolejne dziecko - to zupełnie naturalne.
Skoro kardiolog zabronił i są jeszcze inne rzeczy na nie, to warto przemyśleć dokładnie sprawę, żeby nie była to decyzja podjęta zbyt pochopnie ;)
Pozdrawiam.
Ja uważam że warto jeszcze troche zaczekac, chociażby ze względu na chore serce
pozatym kto wie, może za rok, dwa sytuacja finansowa się poprawi ![]()
popieram narkoze,nie najeżdżajcie tak na dziewczyne,pragnie drugiego dziecka to chyba normalne,u nas też musieliśmy czekać dłuższy czas na drugie dziecko bo też było mało kasy,mieszkaliśmy w jednym małym pokoju w 3,warto poczekać trochę chociaż ze względu na twoje chore serce,życzę powodzenia
Życzę dobrych wyników od kardiologa, kasy i dwóch kreseczek :*
|
|