Nigy nie moge zrozumiec co sie dzieje z ludzmi , ktorzy sa uznani za zaginionych . Przeciez nie zapadaja sie pod ziemie ani nie ulatuja w powietrze . W moim miescie tez zaginal chlopak , poszukiwania trwaja od stycznia , juz ponad miesiac i nic , zadnego rezultatu . Przeciez nie mozna tak poprostu zaginac ????
