A ja jako Krakuska w czwartym pokoleniu nie potrafie chyba zyc nigdzie indziej;)
I moc po prostu wyjsc sobie na spacer na stare miasto, slonce swieci, jest bardzo cieplo a ludzie jakby ich cos odmienilo- mili, uprzejmi, usmiechaja sie do siebie...endorfiny uderzaja do glowy:)
Pare migewek ze spacerku:
tu wyglada jakbysmy byli sami, ale tak naprawde to byl tam dziki tlum;)
Mama zjadla loda, a ja dostalem wafla:)
ratusz w pelnym sloncu
zupka pomidorowa w "Mamy Cafe"
bawialnia w "Mamy Cafe"
A tak wygladaja spodnie mojego dziecka po spacerku;)
Uznalam ze musze sie bardziej stroic na takie spacery, ja w normalnych ciuchach jak zawsze na spacer, a mamuski w kawiarni z wozkami i odpitolone jak nie wiem co;)Zwlaszcze mamusie z dziecmi do pol roku chyba czuja jakas wewnetrzna presje zeby udowodnic calemu swiatu ze nadal sa atrakcyjne, te ze starszymi sa bardziej na luzie( takie obserwacje z kawiarni dla mam;)
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 12 z 12.
Chyba tak rzeczywiście jest jak piszesz-kobiety od razu po urodziniu i przez pierwsze miesiace bardzo o siebie dbaja, z moich doswiadczen wynika to z tego, iz wczesniej "zabraniały" sobie tego a dla niektórych mam na pocztaku ciazy to jest taka roche "prewencja" przed depresja po prodowa.
zapraszam do mnie http://kosmetyczkamobilnakr.wix.com/krakow#!blog/ci3l