Chciałaś powiedzieć ze dwadzieścia :P trasa jak marzenie, a nogi w tyłeczku ;)
Wyszlismy o 11:45 a wrocilismy teraz czyli o 17.00, na piechote. Dla tych, ktorzy znaja Krakow: Olsza- Rynek- "Mamy Cafe"- Plac Szczepanski- Planty wokol Rynku pod Wawel- Bulwary Wislane- Most Grunwaldzki- Bulwary po drugiej stronie- Plaża Krakow- nowa knajpa w Hotelu Forum( obczajanie czy sie nadaja dla dzieci;)- Podgorze- Kladka Bernatka- Starowislna( tramwaj) wysiadka na Rondzie Mogilskim i stamtad pieszo powrot do domu przez Rakowice... 5 h i 15 min, mysle ze10 km jak nic.... a najwieksza wtopa to, ze zapomnialam aparatu:(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
No wlasnie nie wiem ile:) jak jeszcze mialam fejsa to tam byla taka aplikacja do zapisywania tras rowerowych i pokazaywala odleglosc, chyba musze czegos takiego poszukac, bo to juz drugi raz w tym tyg. ze pokonujeny ta trase. Tylko za pierwszym wrocilismy autobusem spod Jubilata na Rakowice i z tamtad pieszo(ok 15 min). Nogi ok, bo ja w ogole duzo chodze i jezdze na rowerze, tyko mam wielkiego babla na piecie;)
A kolo Jubiata jest gdzies "Czuly Barbarzynca"?Musimy zobaczyc jak tam jest, jak juz zapewne zauwazylas jestem gastronomiczna maniaczka;)
A jutro moze podziemy do Zoo? Trzeba korzystac bo w nastepny weekend bedzie brzydka pogoda:/
Aguś u nas 10 km to normalny spacer (jak byłyśmy u Adiego) ;p rekord ok 17 km :d
szacun za wytrwałość nie jest łatwo tyle łazić
Whibo, jak ja bym miala tyak jak TY u tesciow to tez bym codziennie wychodzila z domu na caly dzien;)
Spory kawałek. :D