O dochodzeniu nic sie nie dowiemy, jak dla mnie jest 3. mozliwosc ze ktos z portalu sobie jaja robi- wiec tym razem mu sie chyba odechce. Ja ze swojej strony mam ochote napisac do jakiejs gazety list na temat reakcji odpowiedzialnych instytucji na taka sytuacje.
Dla zainteresownych sprawa tej "uwiezionej" dziewczyny, o ktorej juz pare dni tutaj glosno. Niech moze ktos jeszcze sprobuje tam zadzwonic, bo mi sie pokazuje ze poloczanie niemozliwe, ale moze komus sie uda? Telefon do "40 tygodni".
tel. (+48) 91 423 57 35
Komentarze
Wyświetlono: 31 - 40 z 40.
o co dokładnie chodzi? nie było mnie kilka dni i już nie w temacie link owszem wchodzi ale tam jest podany do głównego (http://40tygodni.pl/Pobity-brzuch-czy-moze-sie-cos-stac,83876,2,0) o co kaman?
Anulla, ona juz wykasowala to pytanie, moze wejdz sobie tutaj i poczytaj, moze cos sie dowiesz wiecej
http://40tygodni.pl/Adminie-tego-nie-mozna-tak-zostawic,83935,2,0
chodzilo o to ze dziewczyna napisala ze jest uwieziona gdzies i ktos ja pobil w brzuch, potem przepraszala i tumaczya ze to jest nieprawda, ale my to juz zglosilysmy na policje wczoraj.
mnie to zastanawia fakt, ze jest uzytkowniczka z ponad rocznym stazem...
To co?:)
no a jest dopiero w 23tc, wiec zalozyla konto 7 m-cy zanim zaszla w ciaze????? Po co, skoro dziecko chciala oddac???? Ale ja wszedzie szukam drugiego dna, za duzo CSI ;)
tutaj jest duzo uzytkowniczek, ktore w ogole nie maja dziecka badz poroniy i nie maja...ale masz racje drugie dno jest jakies na pewno.
no tak, ale one 'chcialy', 'chca' dziecko, no nie wiem, coraz bardziej zaczynam wierzyc w to, ze ktos sobie po prostu zagral na naszych uczuciach, tudziez zabawil naszym kosztem. Ale lepsze to niz 'pobita i przetrzymywana' kobieta w ciazy. Kurcze, ale to tlumaczenie, ze chciala sie zemscic na chlopaku; na 40tce? a co on tez ma tu konto? weard...
mam nadzieieje ze policja sie tym faktycznie zajmie i komus sie odechce glupich zartow, takie zachowanie jest niebezpieczne, bo potem ludzie nie reaguja jak sie cos dzieje. w tym przypadku tez jestem pewna ze sporo osob nie reagowalo, bo byly pewne ze to prowokacja...ale ja to mam gdzies prowokacja czy nie, co mi szkodzi powiadomic policje?szkoda ze sie nie dowiemy prawdy.
co nie zmienia faktu, ze jest na tym swiecie garsta ludzi, ktorym jednak sie chce i im zalezy. Duzy szacun dziewczyny!!! Ehh, wielka szkoda, ze sie nie dowiemy co sie na prawde stalo. Ale wiem jedno, po tych wszystkich wyludzaczach, na ktorych sie nabralam pare razy, to juz z dystansem podeszlam do tematu., jak pewnie wiele dziewczyn. No nic, zobaczymy, czy sie odezwie jeszcze.