Mam tak samo.
Widzę, że Twój Alek jest tak samo drobniutki jak Marcel :)
Pięknioszek
czasem jak widze Alka jak sobie tak maszeruje po mieszkaniu i cos tam gaworzy, usmiecha sie itd. to nagle przyłapuje sie na tym ze znowu nie moge uwierzyc w to, ze on jest prawdziwy- zupelnie jak wtedy gdy sie urodzil...;)
Mam tak samo.
Widzę, że Twój Alek jest tak samo drobniutki jak Marcel :)
Pięknioszek
identycznie mam. A juz jak pomyślę sobie że ona była we mnie i miałam duży brzuch, to wydaje mi się, że najdałam się grzybków halunków
haha- dokladnie
Ewa, nie ma szans zeby on byl grubaskiem, jest tak ruchliwy ze wszystko wybiega;)
też tak mam, i tak jak tofinka, co jakiś czas sobię myślę jak to możliwe że on był w moim brzuchu :)
mam 12 - letnią córkę i teraz patrząc na nią jak staje się kobietą coraz bardziej nie mogę uwierzyć , że jest moja i że kiedyś ważyła 2500 kg ;) Także .... my matki chyba tak mamy :)
Mam tak samo. (:
Też tak mam :) tylko Iga nie maszeruje... jeszcze ;pp
Mam tak samo.Na prawdę. Szczególnie, kiedy się ładnie sama bawi, a ja mogę ją "podziwiac", albo gdy pije z piersi i się przytulamy, to nie mogę uwierzyc, że Ona jest moja, że ja Ją stworzyłam i że będzie ze mną już zawsze.. i że tak dorasta.. zaraz roczek. Szok!
Jakie on ma oczy :)
|
i zadaj pierwsze pytanie!