super:) zazdroszę bo uwielbiam Zakopane :) ale pewnie się wybierzemy w przyszłym roku
Hello again:)jestesmy juz w domu, ospy nie bylo za to dopadla nas jakas przypadlosc zoladkowa, w zwiazku z czym nie poszlismy na zadna wieksza gorska wyprawe, a jedynie na Nosala i Doline Koscieliska:( no i oczywiscie pare razy "na dol" do Zakopca, napic sie goralskiej wodeczki :)Jednak nasz domek, widoki jakie tam mielismy, cisza i spokoj( gdy nie bylo akurat reszty rodziny)byly takie, ze nie trzeba bylo sie nigdzie ruszac...ps. na urlopie urosly nam 2 nowe zeby:D
Pare migawek, pare wspomnien
Nasz domek
Alek gra w tenisa;)
Prawdziwe owieczki
relakas, relaks.....:D
Dziecko nam zasnelo i okazalo sie ze tak sie da spac w tym nosidelku:)Moze nie wyglada to wygodnie, ale naprawde wygodnie jest
I juz sie obudzilem
Widoki
zdobylam maly szczyt;)
z ciocia
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
ahh i namiar na domek poproszę :)
super :)
tylko zazdrościć :)
sama bym pojechała do Zakopanego ale raczej lipa w tym roku ;/
pieknie!!!! kocham chodzenie po górach i miło ze tez spedzacie aktywnie czas w Zakopanem, bo dla niektórych Zakopane kończy się na zakupach na Krupówkach:) buziaki!
Dzieki Kamila:) Tofinka dla tych, o ktorych piszesz zawsze jeszcze pozostaje Gubalowka;)
Super!!!! Alek cudny i Ty Aguś pięknie wyglądasz :)
Super! :)
Ekstra!! ;) widze ze urlop udany i to najwazniejsze ;) Pozdrawiamy z Majka :)
Zakopane... Ohhh... Też chcę :)
A do tych szczytów, większe pewnie też były, co? heh
Ale pewnie tam bylo super;) sliczne widoki;)aga jakie nogi hu hu hu:Pbardzo ladnie;)