wiem, zamknij

Ciąża z 40tygodni.pl

  • Ciążowe Pytania i Odpowiedzi
  • Blogi o Ciąży
  • Galerie Zdjęć Ciąży
  • Kluby Ciężarnych Mam
  • Artykuły
  • Poradniki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
agawita
  • agawita
  • Galeria Zdjęć
  • Pytania/Odpowiedzi
  • Blog
  • Kluby

40tygodni.pl » agawita » Blog

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
agawita

Kierat

agawita | 2014-02-09 08:57
Komentarze: 10

Tak sobie wczoraj wspominałam stare czasy, kiedy siedzialam w domu z małym 7/7 i jak mi wtedy bylo z tym źle.....Jak sobie teraz oglądam stare zdjęcia i wpisy  w blogu, ile wtedy mogliśmy robić, ciągle jakieś wycieczki, długie spacery, masa zdjęć- a teraz? Teraz nawet nie mam czasu żeby robić zdjęcia, okazji żadnych zresztą też nie ma.

Teraz pon- piątek wygladają tak samo: pobudka o 6:00, dojazd do pracy ponad godzinę. Pracę mam taką, że 7,5 h siedzę przed kompem, ewentualnie telefonuję i  w tym czasie nic innego. W poprzedniej pracy mialam wyjazdy na budowę, albo spotkania z klientami, wychodziłam często z biura, tutaj nic- komputer aż do zesr...nia.

Koledzy w pracy: cieszyłam się z początku na kontakt  z ludźmi. Owszem kontakt jest, ale nie wiem czy coś mi to w kwestji międzyludzkiej daje. To jest duża firma więc jak to w takiej strukturze- rządzą plotki i intrygi, na szczęscie mam słuchawki, więc mogę sobie w pracy posłuchać muzyki i odciąć się od biurowych rozmów na tematy, które niekoniecznie mnie interesują...I tu znowu: w porzedniej pracy miałam własne pomieszczenie, mogłam skupic sie na pracy, ale też wejśc do neta na chwilę się rozerwać (w miarę rozsądku, bo nie bylo zbytnio czasu na to). Tutaj każdy ci patrzy na palce, jednocześnie jest harmider i ciężko sie skupić czasem.

Powrot do domu ok. 17.30. Tutaj zależy czy mały jest tego dnia w żłobku to wtedy odbieram go ze żłobka i ide jeszcze z nim na jakieś zakupy, wtedy w domu jesteśmy ok. 18.00. Jeśli jest niania, albo mój B. to jade bezpośrednio do domu.

Moje dziecko jest dość wymagające tzn. już zawsze ciężko było cokolwiek przy nim zrobić i tak zostało. Sprzątanie? gotowanie?- nie bardzo. Baw się z nim caly czas inaczej jest wrzask i marudzenie:/ Całe szczęście że moj B. pracuje w gastronomii i ma jedzenie w pracy.

Alek spać idzie ok. 22.00, ja do tej pory chodziłam spac o 24.00, ale postanowiłam sobie że będę chodzić spać już o jedenastej, bo jestem wiecznie niewyspana. Mały jeszcze ciągle ząbkuje, co oznacza niezbyt dobrze przespane noce. Bywały takie tygodnie, kiedy spałam po 5 h z wieloma pobudkami, do pracy łaziłam jak zombie. Efekt jest taki że często choruję, chodzę oczywiście chora do pracy i czuje sie fatalnie...Nikt mnie nie zmusza do chodzenia chorej do pracy, ale jak pojdę np. na zwolnienie na parę dni, to potem nie odrobię się z robotą przez 2 tygodnie, tutaj znowu: w poprzedniej pracy miałam laptopa, mogłam pracować leżąc w łózku,odrabiać przynajmniej te najważniejsze sprawy, żeby potem nie mieć zaległości. Tutaj wracam i mam na skrzynce mailowej masakre...

Tak więc teraz chodzę spać o 23.00, a to oznacza że  w ciągu całego dnia mam "dla siebie" 1 godzinę, wystarcza akurat żeby sie umyć i sobie przygotować ubrania na nastepny dzień...

Weekendy: Mój B. pracuje zawsze w jeden dzień weekendu( na tygodniu co drugi dzień po 12 godzin, więc co drugi dzień jest w domu o 23.00)Postulowałam o JEDEN wolny weekend w miesiącu, żebyśmy mogli cokolwiek razem porobić, gdzieś wyjechać, ale ciężko z tym, on o tym po prostu zapomina, najwyraźniej jest mu obojętne, że nasze życie rodzinne praktycznie nie istnieje, owszem narzeka na brak seksu...hahah tylko niech mi sam odpowie- KIEDY? Tak więc jeden dzień weekendu jestem sama z malym. Sama w sensie dosłownym, gdyż w Kraku nie mamy rodziny, a przyjaciół JUŻ nie mamy. Nigdy nie miałam tutaj wielu znajomych, bo wychowałam się w  DE, tam chodziłam do szkoły, tam skonczyłam studia. Wiadomo potem w "doroslym życiu" o nowych znajmomych nie jest już łatwo. Od kiedy mamy dziecko ci znajomi "przyjaciele", których mieliśmy jakoś zniknęli,  a ci z którymi mieliśmy doby kontakt i dziecko ich nie przestraszyło wyjechali do Norwegii:(

Pozostaly, wspólny dzień staramy się jakoś przyjemnie spędzic, ale to jest za mało....a jutro już znowu straszy poniedziałek:/

Kasa: nie jest NIBY zła, starcza żeby przeżyć, starcza na mleko i pampersy, żeby sobie kupić pastę do zębów i żel pod prysznic, a od wielkiego dzwona coś do ubrania. Oczywiście spłacamy nadal kredyt, który wzieliśmy kiedyś na zalożenie wlasnej działalności, oraz inne długi, z tejże nieudanej działalności wynikające i to nas pożera, bo od paru lat nie ma kasy już na zadne "wyskoki", szara rzeczywistośc ot co. Pamiętam taki czas, kiedy nie pojechaliśmu an ileśtam wesel/ ślubow  w rodzinie mojego B. bo nie bylo nas stać ani na ciuchy, ani na prezent, akurat sie wszyscy musieli hajtać wtedy, kiedy mieliśmy najgorszy dołek... Niefajne jest uczucie, kiedy dostajesz wypłatę i liczysz: "żłobek, kredyt, niania, czynsz" itd. itd. i widzisz że  10- tego na twoim koncie zostanie 500 zł...

Na pewno ktoś mi powie: "ciesz się bo masz na życie". Jasne, niestety żyłam za granicą przez kilkanaście lat i widziałam jak można żyć kiedy sie NORMALNIE pracuje na caly etat, coraz częściej przyłapuję się na tym że żałuję powrotu do Polski.

I chyba nigdy nie sądziłam że zatęsknię za starą pracą, gdzie mialam mega- wycisk i szefa choleryka... W obecnje jest nudno, a perspektyw że będzie inaczej brak. Wiem jednak że nie stać mnie już na więcej, po prostu fizycznie nie wyrabiam.

Jestem niezadowolona z siebie w pracy, jako kobieta i jako matka, wiem że niczego nie robię na tyle na ile powinnam. Brak mi sił.

 

 

 

 

Nowszy wpis » « Starszy wpis

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.

(2014-02-09 09:10) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
katiuszka

katiuszka

sad Prawdę mówiąc nie wiem, co sensownego mogłabym, Ci napisać Agawita... Może powinniście jednak rozważyć wyjazd do DE?

(2014-02-09 09:12) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
verrerie

verrerie

Jest luty. Styczen i luty do dwa najgorsze miesiace w roku. Jak zrobi sie cieplej, wyjdzie slonce i zza okna zobaczysz wiosne na wszystko spojrzysz inaczej. Kryzysy finansowe wykanczaja kazdego, zawsze sa trudne i czlowiek sie zalamuje, ale po gorszym w koncu przychodzi lepsze. Jestes madra kobieta i na pewno wszystko sie ulozy. Trzymam kciuki, niedlugo wiosna :*
(2014-02-09 10:21) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
marcelka089

marcelka089

verrerie yes

(2014-02-09 10:26) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
wabik

wabik

Byle do wiosny i będzie lepiej! :)

(2014-02-09 10:38) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
pauli29

pauli29

Smutne to co piszesz ale może faktycznie wpLyw na to ma pogoda za oknem. Sproboj na to wszystko spojrzec z innej strony. Praca do dupy i Cie rozczarowała- ale w dalszym ciągu to praca i jakieś zyski z tego tytułu masz. Pracuj dalej i rozglądaj się za czymś lepszym. Mało czasu dla dziecka i życia rodzinnego- wyciskaj wspolne chwile jak cytryne na maksa. Ciesz się z tego co masz ale kombinuj, zeby cos powoli zmieniac na lepsze. Głowa do góry:-) PS. Zawsze się dziwiłam czemu wróciłaś do Pl.
(2014-02-09 11:11) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
roslina28

roslina28

Rozumiem , kuzwa a ja narzekam ze pracuje 6 godzin dziennie ... i tez mi non stop brak czasu .

(2014-02-09 11:35) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
agawita

agawita

Najgorsze to, że mialam kiedyś niespożyte poklady energii, wydawało mi się że wszystko jest do osiagnięcia, a teraz nie mam jej już wcale. Powinnam dzisiaj korzystać z pogody i wolnego dnia, a wolalabym zamiast tego łazić w pidżamie cały dzień i nie robić nic...

Co do mojego powrotu do Polski to zbyt skomplikowane żeby tak na szybko wytłumaczyc dlaczego wrócilam.

(2014-02-09 13:00) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
pauli29

pauli29

Aga jeśli masz ochotę lazić cały dzień w piżamie to to rób. Nie walcz ze sobą. Czasami takie święto lasu pozwala naładować akumulatory do dalszego działania. Rodzinne łażenie w piżamach przez cały dzień też jest fajne.
(2014-02-09 14:34) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
sylwiag

sylwiag

Rozumiem Cie bardzo dobrze, wiem jak to jest, ale napewno taka sytuacja nie będzie zawsze, pomyśl że teraz tak jest żeby później było lepiej, napewno coś zmieni się na lepsze. Ja teraz dla odmiany zwolniłam tempo, bo miałam podobnie. Praca (fakt że fajna ogółem), wracałam do domu, mały siedział z nianią, ja miałam problem z odbieraniem własnych zarobionych pieniędzy od szefa bo trochę stracił płynność finansową, i niedostawałąm całej wypłaty, a wręc zrobił spory dług. Czyli ja musiałam opłacać wszystkie swoje opłaty rachunki, kredyt , i nianię, natomiast dostawałam tylko część wypłaty. Opisywałam to na blogu ostatnio. I zdecydowałam że odchodzę, od piątku właśnie jestem na urlopie wychowawczym. Ale w międzyczasie byłam na pewnej rozmowię i mam pracę gdzieś indziej zapewnioną od czerwca. Było mi ciężko przez ten czas ale dałam radę, i wiedziałam że musi się coś zmienić, No a wracając do Ciebie też życzę Ci żebyś codziennie miała więcej optymizmu, wiem że ciężko jest z siebie wykrzesać pozytywne myśli kiedy jest smutno, ale dasz radę. Trzymaj się :)

(2014-02-09 19:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
jakaatarzyna

jakaatarzyna

Ile ja przechodziłam weekendów w piżamie jak pracowałam eh :( Tak na smutno opisałaś rzeczywistość... Byle do wiosny jak dziewczyny piszą. heart Jestem w takiej formie, że nic więcej mądrego nie napiszę. 

 
REKLAMA
 

Najnowsze wpisy na blogach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
iwona91

Hej dziewczyny

iwona91 | 2019-06-15 21:57 | 2 komentarzy

Bardzo długo mnie tu nie było bo zawsze mi błąd strony wyskakiwał jak chciałam tu wejśc :( Dzisiaj dowiedziałam się że nasza Paulina (narkoza) nie zyje :( bardzo mi smutno z tego powodu i cały czas myślę o niej i jej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mamap

Walka o dziecko

mamap | 2019-01-06 16:52 | 1 komentarzy

Hej. :) Wpadam sobie tutaj raz na kilka lat (o zgrozo!) i zawsze obiecuję sobie, że będę tutaj częściej, więc z okazji nowego roku i nowych  postanowień, zdecydowanie będę tutaj o wiele częściej zaglądać. :) Wiadomo jak...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mcabra

Aktualne zdjęcia Marysi i Kubusia

mcabra | 2018-12-03 01:20 | 2 komentarzy

             

Więcej blogów »
 

 
Niespodzianka.pl! Wypytaj.pl - twój internetowy wywiad 1 na 1. Odpowiadaj na pytania znajomych, zadawaj pytania przyjaciołom.
 

40tygodni.pl

Kim jesteśmy?
  • » O 40tygodni
  • » Blog 40tygodni
  • » Press-room
Warunki korzystania
  • » Polityka prywatności
  • » Regulamin
Jesteśmy na
Kontakt
  • » Konkursy
  • » Partnerzy i Polecane Strony
  • » Artykuły
  • » Współpraca
  • » Reklama w 40tygodni
  • » Kontakt
  • » Zapytaj.onet.pl
  • » Tekst i tłumaczenia? Na SzopenRapu.pl

Kategorie pytań

  • » Przebieg ciąży 12648  
  • » Objawy ciąży 2745  
  • » Ginekologia 2898  
  • » Antykoncepcja 1789  
  • » Bezpłodność 209  
  • » Szpitale, lekarze, położne 973  
  • » Uwagi i opinie 9852  
  • » Moda i Uroda 3236  
  • » Sport i Ćwiczenia 335  
  • » Dieta przyszłej mamy 793  
  • » Zakupy 4518  
  • » Poród i Połóg 7190  
  • » Pozostałe 39301  
  • » Prawo i ciąża 1354  
  • » Noworodki 2077  
  • » Niemowlęta 8337  
  • » Poronienie 325  
  • » Zdrowie w ciąży 3224  
  • » Dieta karmiącej mamy 521  
  • » Laktacja i karmienie 2513  
  • » Dieta niemowlęcia 5127  
  • » Higiena i pielęgnacja 2117  
  • » Choroby i zdrowie 6189  
  • » Rozwój dziecka 2891  
  • » Gry i zabawy 1053  
  • » Edukacja i wychowanie 1661  
  • » Zabawki i akcesoria 1421  
  • » Ciuszki dla bobasa 1307  
  • » Prawo 715  
  • » Sport i ćwiczenia dla mamy 267  
  • » Nianie, opiekunki 61  
  • » Sprzedam 4842  
Developed by Digers - aplikacje internetowe

Tu znajdziesz odpowiedź na
każde pytanie o Twojej ciąży!

Załóż darmowe konto

i zadaj pierwsze pytanie!

Droga (przyszła ;) mamo!
Lubisz już nasz fanpage?

Wystarczy kliknąć

Zobacz nasz fanpage