Aga i my Wam życzymy wesołych, chociaż ten jeden dzień sobie jutro urwiecie! Zawsze to jeden dzień za mało wiadome, a jakby jego nie było?
U nas też dziecko całe przedpołudnie latało po polu a jak już przyszło iść na święćenie po drugiej ( bo wcześniej się nie wyrobiłam) to zaczęło lać i ostatecznie pojechałam z nim autem, bo Farben siedzi w domu z alergią paskudną i nie wyściubia nosa zza drzwi.
Starsznie Alek wyrósł, niesamowite! Lubi jeździź rowerkiem biegowym, jak często go musisz tachać sama? Używacie jeszcze wózka?

Chcialam jeszcze tylko dodac, że nie da sie normalnie pisćc bloga na tym portalu, a raczej to jak to wychodzi zależy od przeglądarki- tak to wyglada w Explorerze( spacja nie działa i pisze jednym ciagiem:/)
Wesolych świąt dziewczyny! Weselszych niż moje...W tym roku pierwszy raz zrobilam kolorowe jajka, a nie w cebuli....no i w przyszlym znowu zrobię w cebuli- bardziej mi sie podobają.