No właśnie, jak to jest, że będąc nie sama (bo zawsze z Maleństwem) czujemy się smotne... Gdy nie byłam w ciąży myślałam, że będę się czuła ciagle otoczona obecnością Kogoś, a tu jest ionaczej i w niektórych chwilach jest tak samotnie...
Mam nadzieję, że ból Ci minie ;) Trzymam kciuki. Mężem się nie przejmuj, oni tak mają. Dopóki dziecka nie ma na świecie, to jakoś nie potrafią go zauważyć. Nie mają wyobraźni...