już po wszystkim
Komentarze: 7stało sie 23.08.2008 o godz 10.35 urodziłam mojego cudownego synka. Niestety po porodzie okazalo sie ze nie wszystko jest ok.Marcelek ma wrodzona wade serca zwana zespol fallota co wiecej mial... Czytaj dalej »
Nareszcie jestesmy w domu.Po 40 dniach wkoncu wypuscili nas do domu. Marcelek nie mial jeszcze operacji ale jego stan jest dobry. Nareszcie mozemy sie soba nacieszyc i w koncu jestesmy szczesliwa rodzina
stało sie 23.08.2008 o godz 10.35 urodziłam mojego cudownego synka. Niestety po porodzie okazalo sie ze nie wszystko jest ok.Marcelek ma wrodzona wade serca zwana zespol fallota co wiecej mial... Czytaj dalej »
w poniedziałek 18.08.08 mam miec wykonane cesarskie cięcie i strasznie sie boje bo nigdy nie bylam operowana.Czy ciężko dochodzi się do siebie po takiej operacji??? Napiszcie wszystko co... Czytaj dalej »
Hej dziewczyny mam pytanie czy wasi mężowie zdecydowali sie na poród rodzinny.jak ich przekonałyście. Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!