podziwiam Cię, ze znowu zaszczepiłaś po przebojach przy poprzednim szczepieniu. ja bym chyba umarłaze strachu

Moja bidulka znów sie zaniosła i babka musiała ja do góry nogami brac... dostala 2 klucia bo 3 lekarka z pielegniarka baly sie dac i przelozyly na za 2 tygodnie. Dodatkowo kazala nam wyniki zrobic krwi bo po wirusowce miała osłabione by porownac czy jest lepiej. wiec kolejne klucie nas czeka:(
A z pozytywnych stron wizyty lekarka stwierdziła ze malutka ma wiele umiejetnosci na 2 latka chodz jeszcze nawet nie ma 1,5 roku. Ze bardzo ładnie sie rozwija umysłowo. Waga 10kg930g i 82 cm wzrostu.
Mówie lekarce ze nie dlugo bedzie miec nowego pacjeta i ze bedzie chlopczyk . Ta ze zdziwieniem ze juz widac na poczatku ciazy?? A jak jej powiedzialm ze to juz 22/23 tydzien powiedziala ze ja wkrecam i nie chciała mi uwierzyc. Musioałam bluzke podnosic ale i tak stiwerdzila ze ona nie powiedzialaby wogole ze w ciazy jestem:)
A to pare fotek mojej niunki
podziwiam Cię, ze znowu zaszczepiłaś po przebojach przy poprzednim szczepieniu. ja bym chyba umarłaze strachu
nie zawsze bylo ok. dopiero od tego na roczek... narazie oki jest ale te zanoszenie jest straszne:( myslelismy nawet by wziasc dzis ta platna ale ona przy pierwszym zastrzyku tak sie zanosi... a lekarka chciala zrobic i tak na raty by nie bylo takich objawowo jak ostatnio
a cytrynke uwielbia:)
Jaka ładna panienka :) szczepienia są zawsze koszmarem
slicznotka kochana :)
a szczepienia to masakra dla naszych dzieci :/
Głupio,że oni 3 wkłucia jednego dnia robią, powinno być w odstępach.
Teraz juz też sie boję.
Buziaki wysyłam :)
|