Wy moje. Będzoedobrze. Dbaj o Was. Kubuś... cierpliwości. Daj Mamie jeszcze czas i rośnij zdrowo.
W piatek wylądowałam w szpitalu zaczeło skakac cisnienie. Najpierw podjechałąm na pogotowie ale odrazu nas wysłali na szpital. Pierwsze badania nie zaciekawie. Doszły tez skurcze. Jednak uspokoiło sie i dzis wyszłam do domku jeszcze w dwupaku. Jest juz 38 tydzien i 4 dzien wiec w sumie mogłabym rodzic ale lekarz kazał jak jak najdluzej chodzic bo mały jest troszke mały bo wazy 2400 i dobrze by bylo by posiedział jeszcze...
Sami srednio zniosła rozłake w dzien nie bylo problemu ale w nocy plakała i mnie wołała mi tez było strasznie teskno:( ale dałysmy rade.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
trzymam kciuki co by ta Drobina jeszcze poczekała i jeszcze troszkę przybrała :)
Cierpliwości :*
Dużo zdrówka życzymy :)
Mój Olek niby w 38tc miał 2500g, a urodził się w 39 tc z wagą 3165g także może Twój synek dobije do tych 3kg :)
Ojej ;(
To posiedź jeszcze u mamusi chwilkę i rośnij zdrowo!
3majcie się tam :)
Tak czy inaczej, wcześniej czy później i tak będzie dobrze...!
A Sami i Ty.. musiscie wytrzymac bez siebie, nie ma wyjścia, szybko o tym zapomnicie jak już wrócisz ;) z synkiem :)
Buziaki :*
Mysle ze jak juz urodze to łatwiej to zniose ale wiedzac ze musze tam byc i Kubus raczej nie urodzi ste teraz było mi ciezko. starałam sie myslec ciagle ze to dla jego dobra i to pomagało.