(2010-06-06 12:15)
zgłoś nadużycie
witajcie kobietki! na reszcie mam już za sobą poród i czekanie na synka. Opowiem wam jak było a było strasznie w dzień terminu miałam bóle i pojechałam do szpitala .Myślałam że to fałszywy alarm ale skurcze od 16 co 5 min. no powiem że było ciężko bo dopiero o 4 55 urodziłam ale jak zobaczyłam mojego skarba tak wszystko mi przeszło nawet ten ból. 2 godz. po porodzie skarbek był już ze mną. jestem szcześliwa , mamy już wiedzą jak to jest życze wszystkim przyszłym mamą wytrwałośći! maleństwo wszystko wynagradza ! pozdrawiam .