Kochana nie zamartwiaj się... Wprawdzie mi się szyjka nie skraca ale za to jestem ogólnie na podtrzymaniu, leżałam 4 dni w szpitalu, badali od góry do dołu bo miałam twrady brzuszek, macica się stawiała i skurcze... Teraz mam zwolnić tempo, luteina ( mam refundowaną choć leżałam w 24 tc) aspragin i nospę... Damy radę Kochan!!! Główka do góry:*
