Jak znajde ladowarke do baterii od aparatu to dodam zdjecia mojego brzucha, nie potrafie go zakceptowac powaznie zastanawiam sie czy po zrzuceniu zbednych kg nie zrobic plastyki brzucha,moja skora jest obwisla, z rozstepami a na dodatek pomarszczona wokol pepka wyglada to tragicznie, widze ze moj D tez nie moze na to patrzec jak ja...Moje pytanie czy zdecydowalybyscie sie na taka operacje?Ja chyba juz jestem na tak.Napisalam juz nawet wiadomosc do kliniki w warszawie dr Sankowskiego. Wiem to moze sporo kosztowac, ale nie chce tak wygladac. Co o tym myslicie ?!Moze to glupie pytanie ale ja wiem ze bardzo tego chce.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Ja tez juz myslałam o czyms takim nawet szwagierka mnie dopinguje zeby sie zdecydowac.
Jesli tego chcesz to czemu nie? Jestem jak najbardziej na TAK
Jeśli bardzo tego chcesz, i nie akceptujesz siebie takiej to masz prawo do tego, żeby zrobić cos żeby Ci ulzyło. Tylko zanim sie zdecydujesz, pocztaj, poszykaj dokładnie zastanów sie nad tym, te zabiegi, wygladajace niepozornie, są niebezpieczne, i trzeba się oddać w ręce na prawdę dobrego specjalisty.
Ja myślę o zrobieniu sibie piersi, mimo akceptuje siebie w całosci, nie chcę mieć do końca życia obwisłych flaczków, na które patrzę od 7 lat, i mimo że po drugiej ciąży nie zmieniło sie na gorsze, to chcę poczuc się jeszcze wspaniale w koszulce bez staniczka...:)
Rozumię Cie w 100%.
Ja mam podobnie jak Ty.. Jestem jak najbardziej za taką operacją. Też nie mogę patrzeć na swój brzuch. Wcześniej miałam zawsze ładny i zgrabny brzuch.. Teraz koszmar.
Ja bardzo bym chciała zafundować sobie taką operację. Najpierw musze zrzucić parę kg, może trochę poćwiczyć i przede wszystkim skołować kasę na taką "imprezę"
Jadnak wydaje mi się że najlepiej zrobić taką operację po ostatnim dziecku, jeśli się planuje więcej.