Oby szybo Ci czas zleciał, i Powodzenia :-) Bedzie dobrze
Ja chcę mieć to za sobą.pojechałam we wtorek do szpitala ponieważ czop mi odpadl i przestraszył mnie jego zielony kolor.to okazał. Się ze mam skurcze i na porodowke.tam 2 dni spędziłam i nic.nie chce wywoływać bo termin dopiero na sob. Teraz bo badaniach mam plamienia i reszta czopu odpadła.Skurcze przeszły,rozwarcie na palec.Chcieli mnie zostawić na oddziale przedporodowym.powiedzieli ze nawet 2 tyg może to potrwac.wpisałam się i wróciłam do domu.do mojej córci..tak mi było tęskno za nią.mam nadzieje ze synek szybko zdecyduje się by wyjść.z dnia na dzień zaczynam być coraz bardziej niecierpliwa i coraz bardziej się zaczynam bać.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Oj u mnie tak było za pierwszym razem, bo miałam okropne bóle, rozwarcie na 4cm, czop mi odszedł, więc pojechałam do szpitala, ale się okazało, że to jeszcze nie to i wróciłam na własne zyczenie do domu, bo nie chcieli mi niczego wywoływac. Ale wtedy jeszcze nie wiedziałam dokładnie co i jak z tym porodem - jak to wygląda ;) No i ów poród zaczął mi się ponad tydzień później ;)
Nic nie zrobisz, nawet lepiej, żeby wszystko samo się zaczęło. Ale wiem jak to jest tak czekac już pod koniec ciąży.. a co dopiero drugiej, jak tam w domu czeka na nas nasze starsze Maleństwo. Niedługo też mnie to czeka..
Życzę Ci, żeby szybko się zaczęło.. i poszło ;) Niedługo będzie po wszystkim!
GRATULACJE:)