Ja też odczuwam sters i strach przed każdą wizyta, martwię się i mówię sobię aby wszystko bylo dobrze :) W pierwszej też się tak nie stersowłam. Wiem jak się czujesz:)
W pierwszej ciąży nie bałam się , żadnej wizyty u gina w tej jest jednak inaczej ... Dzisiaj kolejna wizyta , a ja już chodzę jak na szpilkach ... Strach jest okropny ... Chociaż wiem , że jest napewno wszystko dobrze może gdy młode zacznie kopać pożadnie będe spokojniejsza? :) Jak narazie coś zaczynam czuć , ale ciężko jest odróżnić czy to nie jelita albo żołądek :) szczeże już nie mogę się doczekać kiedy dostanę pożądnego kopniaka :D Dzień jak co dzień mijają bardzo szybko nie da się nudzić z pierworodnym ;) Wiztya zaplanowana na 15:40 mam nadzieję , że uda mi się wejść bez większej kolejki , bo z przymusu idę z młodym Ł ma akurat dzisiaj służbę rodzice również w pracy .. Także mój mlody dzisiaj mi towarzyszy ;) Dalszą część napiszę o wizycie . Może dzisiaj pokaże się nasze dzieciątko i będe wiedziała na jaki szał zakupowy się nastawić ;)