Mogę tylko współczuć i (może lekko) pocieszyć, że...ja też przechodzę najgorsze święta ze wszystkich, które już przeżyłam i w ogóle chyba najgorszy okres w życiu.
Czekam tego 2013 roku jak zbawienia, ale jeśli i on okaże się pomyłką to już tylko albo załamać się zostanie albo odbić od dna i ruszyć do boju
Jeszcze nie wiem, czego się podejmę
Życzę Ci i Twojemu mężowi, aby wraz z Nowym Rokiem wszystkie smutki i problemy odeszły w zapomnienie i już nigdy do Was nie powróciły.
Nastanie pewnie lepszy czas, czego i Wam i sobie zyczę ...