Masakra nie wiem co mam juz robic chodzi o seks z mezem
to jest totalna katastrofa jestesmy malzenstwem od 12 lat i w zeszlym roku zdecydowalismy sie na drugie dziecko bardzo chcialam uratowac nasz zwiazek gdzie maz od kilku lat poszukuje pocieszenia u swoich kolezanek z pracy a zwlaszcza jednej przez przypadek odkrylam za pisze sobie z innymi na fotce bardzo sie zalamlam i wtedy zaszlam w ciaze od tamtego momentu maz nie chce sie ze mna kochac najpierw wymowki ze ciaza boi sie ze cos zrobi a teraz kiedy jestem juz ponad dwa miesiace po porodzie tez nie robi nic mam dosyc ciagle prosic sie zamnknelam sie w sobie i nawet nie rozmawiamy nie wiem czy to juz koniec czy jest sens jeszcze walczyc wiem ze zanudzilam ale musialam sie wyzalic