Kochana będę może brutalna ale pomysł z 2gim dzieckiem to nie było za dobre posunięcie co z resztą sama spostrzegłaś... Nie wiem skąd u Twojego męża takie podejście... czy wkroczyła monotonia w Wasze małżeństwo czy poczuł nagle się adorowany przez inne kobiety i mu przysłowiowa ,,palma odbiła" ale jedno wiem z autopsji, że nikogo nie zmusisz do miłości i bycia ze sobą... sytuacja jest bardzo skomplikowana bo macie dwoje dzieci i powinien chociażby dla nich próbować coś naprawić ale faceci czasami myślą ,,główką" a nie głową ... Głowa do góry kochana ! Dużo siły!