Jaka piękna chwila, no i mogliśmy ją przeżyć razem. Pierwsze USG :) w 10 tygodniu; i jaka ulga... wszystko w porządku, serduszko bije, maleństwo się rusza... Z uśmiechem i lzami w oczach wrociliśmy do domu.
Jaka piękna chwila, no i mogliśmy ją przeżyć razem. Pierwsze USG :) w 10 tygodniu; i jaka ulga... wszystko w porządku, serduszko bije, maleństwo się rusza... Z uśmiechem i lzami w oczach wrociliśmy do domu.
|
i zadaj pierwsze pytanie!