Ale on ci szybciucho rosnie, a ty jak radosna :):):)
Co do rozwoju dziecka to wiadomo, ze kazde swoim tempem, ja mam taka znajoma we wroclawiu, ktorej synek jest starszy od mojego Martysia tydzien, a siedzi samodzielnie juz od okolo 2mcy,podnosi sie sam w lozeczku i od jakiegos czasu zasuwa na takim samochodzie (szok totalny), gdzie moj Martys jeszcze nie siedzi, a o wstawaniu..no tak jak wezme go pod pachy :D (ma 6,5 mca), a co smieszniejsze zeby temu dzieciaczkowi dopiero teraz wyl,aza, a moj Martys ma je juz od okolo dwoch miesiecy hihi, male przekorki z tych dzieciakow :)