Śliczny synuś:).Nasz szkrab też ostatnio daje popalić w nocy...Chociaż nie powiem mały sukces za nami...Już 2 dzień zasypia sam w łóżeczku:)nareszcie nie muszę go lulać.Pozdrawiamy;)
Mój mały Maksiu dalej nie daje mamie pospać. Musiałam wstawać 5 razy i go ponownie usypiać. Całe szczęście gdy obudził się o 6 na jedzenie to zasnął i spał do 9 więc trochę odespaliśmy tą koszmarną noc :) Zastanawiam się czy nie pójść dzisiaj z małym na spacer... Wczoraj pochodziliśmy pół godziny i spał później jak aniołeczek :) Nawet apetyt miał lepszy. Chyba się skusimy mimo mrozu ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
U mnie problem nieprzespanych nocy skończył się jak wzięłam synka do łóżka.Z córeczką jak tylko wróciłam ze szpitala to odrazu wzięłam na noc do łóżka.Wiem że to mało wychowawcze,ale lepsze to niż chroniczne zmęczenie i nie przespane noce.Wcześniej to zdażało się że usypiałam z dzieckiem na rękach.Całe szczęście że nic się wtedy nie stało.Wtedy zdecydowałam się wziąść dziecko do łóżka.Była to pierwsza przespana noc od porodu.
Jeju, maladiana27 powiedz mi jak to zrobiłaś, że Twój synek zasypia sam w łóżeczku? My mamy łóżeczko kołyske ale i tak nie chce zasypiaą sam.
Mój mały jak skończył 2 miesiące zaczął przesypiać całe noce i spał po 8 godzin. Gdy skończył 3 miesiące pojawiło się AZS... Ja też bym go brała do siebie do łóżka ale chce umiknąć później problemu oduczania go spania ze mną... Mam nadzieję, że gdy jego stan skóry się poprawi to i spać będzie lepiej.
u nas też jest AZS.
Pomogła karuzela w którą wpatrzony usypia.Teraz zaciekawiliśmy go pozytywką z projektorkiem która wyświetla mu gwiazdki,miśki;).Kochana już wcześniej probowaliśmy go tak układać ale płakał...Miejmy nadzieję że dziś też tak pięknie uśnie.
Co do przesypiania całej nocy...hmm zdarzyło się to może ze 2 razy...a tak to pobudka o 1-2 i 5-6.i o 8 już jesteśmy na ''nogach'':)
Ale śliczny z niego chłopiec:)