Jeszcze sie doczekasz ;) Za niedlugo bedziesz miala go przy sobie i bedziesz mogla go obserwowac ile bedziesz chciala :) Ja na usg polowkowym nie dostalam zadnego zdjecia bo mala sie zakrywala raczkami i z profilu jej dobrze nawet nie bylo widac :]
Wczoraj mielismy "USG II etapu" (tak sie to nazywa w Grecji), czyli tzw. polowkowe jak sie nie myle. Czekalam tyle czasu, odliczalam dni, kiedy wreszcie zobacze twarzyczke mojego malenstwa. Z Juniorem wszystko dobrze, zdrowiutki i dobrze sie rozwija, w zasadzie to USG mam robione co 2 tyg., przy kazdej wizycie u mojej ginekolog, wiec zadna nowosc, ale pierwszy raz widzialam mojego skarbenka tak wyraznie, nosek, usteczka no i jajcunia moje kochane ^_^ Nie moglam nie zrobic zdjecia najpiekniejszej dupeczki na swiecie razem z najcenniejsza czescia ciala mojego malego mezczyzny. Niestety maly nie chcial sie odwrocic do nas twarza i nie mozna bylo zrobic mu ujecia 3D :(, a szczerze mowiac wlasnie o to mi chodzilo, zobaczyc wreszcie jak wyglada buziulka tego malego czlowieczka, ktorego ruchy czuje codziennie pod serduchem. Dwa razy robilismy USG, ale ani za drugim razem nnie udalo nam sie nic zobaczyc w 3D :( atak na to czekalam, powiem szczerze, ze sie zawiodlam :(( Tak wiem, najwazniejsze, ze dziecko jest zdrowe, ale mysl, ze wreszcie zobacze mojego skarbenka, jak mniej wiecej wyglada, to jedyna rzecz, ktora dawala mi radosc przez ostatni okres. W przyszlym tyg. pojde jeszcze raz, mam nadzieje, ze nastepnym razem wreszcie sie uda zobaczyc naszego szkraba, trzymam kciuki...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Zlosliwy maluszek :D
A pomaga CI pas? Bo ja juz placze z bolu krocza i czekam na pas jak na zbawienie. Napisz mi prosze jakie masz odczucia :)