Nie dlugo bedzie dziewczyne do domu przyprowadzał.O co chodzi z tym liczeniem palców?Pamietam ze jak ponad 7 lat temu urodzilam mojego pierwszego syna,to moj brat przez telefon sie spytał czy policzylam palce dziecku?A ja se mysle ''Po co?"
Boże,jak ten czas leci...pamiętam jakby to było wczoraj jak ciekły mi ciurkiem łzy kiedy dano mi go w ramiona poraz piewszy...jak liczyłam paluszki u rąk i nóg by upewnić się,że wszystko w porzadku...tyle pięknych chwil po drodze...patrzenie jak rośnie i się rozwija...a On już jest nastolatkiem...i choć nieraz bywa bardzo ciężko,oj naprawde...,to przecież to wciąz mój mały Kubusiek...teraz tez leca mi łzy...kocham Cię Synku...ps.foto sprzed 4lat i roku...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
ja to zrobiłam odruchowo,nikt mi wcześniej tego nie mówił.instynktownie jakoś poczułąm ,że trzeba sprawdzićczy wszystko jest na swoim miejscu ...dziwne,prawda?
ja już za rok, a nie za dwa poczuję to co Ty:D mój starszy skończy w pierwszy dzień lata 13 lat:) a dziewczyny już przyprowadza;D a swoją drogą jaka Ty ładna jesteś:D
pod serduszkiem nosze juz 3synka
Ojj rozumiem, bo ja mam 11-latka w domu i tez zal mi, ze tak szybko zlecialo. Boje sie, ze juz za kilka lat bede go "tracic" ;) Juz teraz coraz mniej czuje sie potrzebna, jest duzy, samodzielny, ehhh. Nieraz sie zastanawiam, czy jak bedzie mial swoja rodzine, bedzie do mnie zagladal, pamietal o mnie... Patrzac jak wiekszosc kobiet "uwielbia" swe tesciowe, mam obawy, czy ja bede tolerowana przez swoja przyszla synowa ;) Jesli nie, to i syn pewnie sporadycznie do mnie wpadnie. Buuuu - wiem, ze do tego jeszcze lat kilka, ale... Te 11 tez szybko umknelo.
Tez pamietam, ze odruchowo z mezem patrzylismy, czy raczki i nozki w porzadku, czy paluszki kompletne... To chyba instynkt, czeka sie w ciazy z nadzieja, ze wszystko ok i chce sie po porodzie potwierdzic.
Przystojniak Ci rosnie :) bedziemy w tylki synowym wchodzic, by nie odciagaly od nas synkow ;D Matko - brzmi jak zaborcza matka hahaha
no,bedziemy tesciowymi,he...alez brzmi.mam nadzieje ze nasze chlopaki trafia na wspaniale babki...
też liczyłam paluszki dzieciom po urodzeniu, mój najstarszy ma 6 lat dopiero i już w sumie ;) tak czy siak czas zapiernicza niemiłosiernie ;(
:)