Doloress jeśli będziesz miała ochotę kiedyś się spotkać,to ja(my z Hanią) bardzo chętnie, z tego co pamiętam to mieszkamy niedaleko od siebie, co prawda ja do końca lutego jestem bez auta, bo stare sprzedane,a za nowym nie ma sięjak rozejrzeć,bo mojego męża ciągle nie ma,ale jeśli miałabyś ochotę wpaść do mnie to zapraszam.
osobą co byłam kiedyś...
Ostatnio spotkałam się z koleżankami ze szkoły średniej,kiedyś mogłyśmy gadać całymi nocami,śmiać się z głupot i nigdy nie wiało nudą jak teraz.
Kiedyś sama nakręcałam tematy,rozbawiałam towarzystwo a teraz tak nie potrafię.
Jestem mega newrowa,potrafię wstać i od samego rana warczeć i drzeć się na wszystko i wszystkich.
Już nawet płakać nie potrafię...
Chyba czas odwiedzić psychiatrę"bo na psychologa już za późno"
Co u Dzieci...
Oliwia
Czekam i modlę się oby to się skończyło,bo z jedzeiem dalej jest koszmar.
Za to rozgadała się niesamowiecie muszę uważać na to co mówię bo przeklinam okropnie a ona wszystko powtarza
Już jest sukces bo sama robi kupę w nocnik zamaist w majtki,z tego baaardzo się cieszę.
Mówi "Aniele Boży" tzn powtarza po mnie ale wie jakie będą następne słowa,ja mówię Aniele ona Boży itd
Dalej budzi się w nocy czasem 2 razy i kaze sobie robić"piciu"
Aleksander
Dalej ma problem bo jeszcze nie unosi główi tak jak powinien,i nie przekręca się z brzuszka na plecki i odwrotnie. Prawdopodobnie musimy umówić go na rehabilitację. Ma łojkotowe zapalenie skóry tzn udało nam się go wyleczyć dopiero po wizycie innej Pani dr,już myślałam że to coś innego.
Jest cudownym Dzieciaczkiem i od 2 mca daje matce pospać i przesypia całe noce
Dziś idziemy na szczepienie i dowiem się ile waży mój Klocuszek
Do ostatniego zdjęcia-Oluś nie siedzi tylko jest w pozycji pollezacej
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
byłam, na początku myślałam, że to cos z głową nawet na rezonans wysyłali, a potem okazało się że nerwica. Tylko ja zrobiłam ten błąd, że zamiast do psychologa poszłam do psychiatry i dostałam leki. To było fajne na chwilę, tzn lepiej sie czułam wiedząc, że mam cos w torebce nawet jak nie brałam, ale to trzeba samemu sobie przetłumaczyć. Zreszta teraz nie wypaliły by leki przy dziecku, bo miałam np na spokojny, mocny sen co podobno jest połową sukcesu. A kto by wstawał do małej kiedy np mąż jest w pracy?
Melisa, herbatke przed snem, cukierki melisski w ciągu dnia, koniec z kawą mocną i jakoś leci.
dla mnie piguły to byłaby ostateczność.
Tusiak-mieszkasz w Stolicy tak?
Tak, dokładnie na Zielonej Białołęce, niedaleko Trasy Toruńskiej :)
A jeszcze co do podnoszenia głowy, to u nas było podobnie Hania dopiero w 4 miesiącu zaczęła podnosić,wcześniej każde położenie na brzuchu kończyło się strasznym rykiem.Podobnie z obrotami Twój synuś ma jeszcze czas, książkowo(a wiadomo,że z dziećmi tak nie jest) obroty na bok to ok. 4 miesiąca, na brzuch w 5, ale z tego co czytałam może to wszystko być nawet do dwóch miesięcy później, u nas właśnie wszystko jest ok. miesiąca później, ale Hania ma stwierdzoną asymetrię i musimy ćwicz,więc spokojnie zacznie wszystko robić w swoim czasie :)