podróżować z mamą ;)
i tak mija nasz kolejny wspólny tydzień mojego krótkiego życia:) w tym tygodniu zrobiłem dwa razy niespodziankę moim ukochanym dziadkom! 2 razy przejechałem z mamą 90 km żeby się z nimi zobaczyć! ale zawsze warto! są cudowni!! poza tym odwiedziłem kuzyna na wsi w jeden z tych pięknych słonecznych dni bawiąc się na podwórko i wdychając świeże powietrze:) no i dzisiaj kupiłem z mamą śliczny strój na mój chrzest ( ależ ja będę elegancik:P) a potem u cioci w domu osobiście uśmiechając się do niej poprosiłem aby została moją matką chrzestną ;)
wszystko to nie zapominając o codziennych spacerkach :)
dobranoc wszystkim maluszkom...niech wam się przyśnią wasze kochane mamusie :)
Dziwna ta lekarka... Pierwszy raz się spotykam aby pediatra naciskała na tak wczesne wprowadzanie posiłków u dziecka karmionego piersią. Nie spiesz się z tym tak bardzo... Poczekaj jeszcze miesiąc, dwa a nawet trzy czy cztery... Twoje mleko jest najlepsze co dostaje w tej chwili Twoja córeczka.
|
|
