oj mam takie same obawy.. nie jestes sama! u mnie tez porod wielkimi krokami i juz mam nerwy na postronkach.. musimy sie jakos trzymac! powodzenia!
No i koniec- zaczęłam się bac porodu i wszystkiego dookoła... nie wiem dlaczego. Wszystko było dobrze , ale dzisiejsza noc była straszna mały się kręcił przeokropnie, nie mogłam sie przekręcać na boczek , siusiu byłam moze z 10razy :-/ od rana nic nie robię, mam jakies bóle jak na okres... chyba moje ciało się przygotowywuje do tego wielkiego dnia. Jejku!!!! Jak ja bym chciała już być po :-) Czy podołam urodzić maleństwo , czy bedziemy dobrymi rodzicami... czy Wy też macie podobne obawy???
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Chyba nie masz wyboru :) Powodzenia :)
Ja jestem przerażona ;D bardzo sie boje czy dam rade urodzic tego maluszka wiem ze taka nasza natura i kazda to przechodzi i zyje ale i tak sie boje ;p w dodatku boje sie tez samego pobytu w szpitalu bo od zawsze mnie one przerazały...nie wiem moze to jakas fobia ;p
Chyba wszystkie mamy podobne rozterki, ale jak katakumba86 słusznie napisała nie mamy wyboru;) Pozostaje mi tylko trzymać kciuki za wszystkie mamuśki:D
Ja mam termin na 5 sierpnia jestem podekscytowana bardzo. Razem z mezem nie mozemy sie doczkekac poznac nasze kochane serduszko. Nasz synek od dawna juz jest ulozony glowka w dol i jego glowka znajduje sie od dawna w kanale rodnym, wszystko fantastycznie tylko ze maly woli posiedziec u mnie w brzuszku. od 20 tyg. mecza mnie skurcze BH, ale daje rade. mam nadzieje ze moj porod nie bedzie az tak ciezk, poniewaz polozna moja powieddziala ze mam bardzo dobrze wycwiczone miesnie poza tym pracowalam do 36 tygodnia, a odkad zaczelam urlop to codziennie spacery, wchodzenie po schodach, seks z mezem, napary z lisci malin, ale synek grzecznie siedzi w brzuszku i sie gimastykuje :) Zycze pomyslnego rozwiazania x x powodzenia x x x
ja jeszcze porodu sie nie boje ale pozostale pytania tak. Czasem sie zastanawiam czy dobrze zrobilismy ze chcielismy dzidziusia itd.... wyrodna jestem? Hm wydaje mi sie ze nie bo bede kochala malenstwo ale to moze jest wynikiem obaw....powodzonka