Nie zawsze sa jakies oznaki wczesniej. Moze sie zacząc z zaskoczenia nawet za pare godzin ;D Majówka moze Ci "przepadnie" za to całe lato bedziesz mogła smigac ze swoim bąbelkiem
po terminie :( mialam takie plany ze urodze wczesniej i na majoweczke na sacerek z wozeczkiem o bozeeee ... mam strasznie oporne dziecko, no ja taka nie bylam ;( juz sie az wnerwiam zero jakich kolwiek oznak , probowalam wszelkich metod przyspieszania i nic tyle laze ze nogi coraz krotsze w tylek wlaza,.!
Wolalabym zeby samo sie ruszylo niz wywolywac w szpitalu, ale ja niewiem nieprzezyje kolejnych dni jest mi tak ciezko juz nie dam rady nic robic a lezac watpie ze cos mnie ruszy .
Takie straszne jest dla mnie to uczucie ze moj babelek nie chce sie urodzic :(
Tylko chodze i marudze no nie wytrzymam ! :(
Chyba pojade do szpitala i zaczne schizowac ze mnie boli juz ze nie wytrzymam niechcos ze mna robia ;D
Przepraszam ze takie glupoty z siebie wyrzucam i sie zale ale przeciez nie musicie tego czytac ;D
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
kobiety są biedne, muszą tyle znieść, ale pomyśl na pocieszenie, jak na twoim miejscu marudziłby facet ;) musimy być dzielne i cierpliwe...
Wcale Ci się nie dziwię. Ja mam rozwarcie od ponad tygodnia, szyjka skrócona na 8mm, szyjka U-kształtna, dostałam dwa zastrzyki sterdyowe, Pulpet waży 2800g, wyleżałam się w szpitalu z myślą, że może się ruszy. A tu nic. Rozleniwiło się moje Pulpeciątko. Wszyscy mówią, że jak na złość będzie siedział teraz do końca Powodzenia i szybkiego rozwiązania!
Jeszcze troszeczkę, wiem że Ci ciężko Dasz rade, a kto wie może to właśnie dzisiaj ? Powodzenia
ja miałam wywoływany porod cewnikiem na rozwarcie potem oksy bo moje skurcze ustały .urodziłam laseczke 9 dni po terminie
Mi sie jakos nie spieszy do tych katuszy :) mam na mysli PORÒD