Ponieważ coraz więcej mam pyta czy może lub szuka usprawiedliwienia dla palenia w ciąży postanowiłam pierwszy raz napisać na blogu. Tekst spisany z książki " W oczekiwaniu na dziecko" :
Udowodnione jest, że palenie papierosów w takciew ciąży szczególnie po 4 misiącu lest niebezpieczne. Palenie uznaje się za przyczynę około 115 tyś poronien i 5600 zgonów dzieci przed ukończeniem pierwszego roku życia. Może także zwiększyć ryzyko szeroko rozumianych komplikacji w trakcie ciąży. Do najgroźniejszych należą: krwawienie z pochwy, wadliwe ułożenie łozyska, przedwczesne oddzielenie łożyska, przedwczesne pękniecie błon, wcześniejszy poród. Największym zagrożeniem jest niska masa urodzeniowa. Dzieci matek palących są bardziej podatne na zakłócenia w oddychaniu i dwukrotnie bardziej narażone na śmierć (SIDS - śmierć łóżeczkowa).
Smacznego !!!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Moja mama paliła papierosy będąc ze mną w ciąży, ja urodziłam się mała, całe życie walczę z astmą i wszelkimi alergiami i to jest chyba jedyna rzecz której mojej mamie 'wybaczyć' nie mogę. Nie mówię, że że moje przypadłości są przez fajki mamy, ale tak się z tym niestety czuję. Moja kuzynka paliła w 3 ciążach i każde z dzieci jest chore! najstarsze ma problemy ze słuchem i wzrokiem, średnie z koncentracją i wrokiem, a najmłodsze słabo rośnie. Kiedy się widzi takie przypadki wokół siebie, to trudno oprzeć się wrażeniu, że to naprawdę NIE przez papierosy. Dla mnie to niepojęte. Wiesz o ciąży? rzucasz fajki, nie ma tu żadnego usprawiedliwienia.