Biedaku :( Ja Ci dam takiego kopa: po paru głębszych i kaszel minie ;) tylko nie wychodź po pijaku na ten mróz w samej kiecce (bo coś czuję, że jednak będą szpile i kiecunia :)))
Mam nadzieję, że się rozruszasz i będziecie się dobrze bawić :*
wszystko jest nie tak..... :(
zacznę od sprostowania dla szczeraprawda - to nie ja nazwałam moje dziecko karłem. Powtórzyłam to celowo :) http://40tygodni.pl/filka25/blog/10810,sytuacja-na-froncie.html
w tym oto blogu niejaka malwina777 nazwała mnie tępym pustakiem a moje dziecko karłem. Na znak że sram na nią i na jej obelgi i wcale mnie one nie irytują wręcz bawią, sama zaczęłam używać tego określenia. No co karzełek jest z niej prawdziwy :) taki mały i śmieszny.
Wracam do myśli przewodniej. Cholera. Dziś ta impreza :( a ja od wtorku leżę i umieram. Znaczy czuję się dobrze, nie mam kataru nie mam gorączki... żadnej grypy. Mam tylko kaszel. Suchy, okropnie bolesny i duszący. Częste napady duszności w dzień i w nocy. byłam oczywiście u lekarza i co? dostałam syrop :( i sterydy do nebulizera :( nic nie przechodzi. mało tego od tego ciągłego kaszlu mam zakwasy na brzuchu na udach i w ramionach. zaczęłam plamić świerzą krwią lekarz powiedziała że to nie okres tylko od kaszlu :( no bo przecież biorę tabsy i jestem w połowie opakowania więc skąd by niby okres miał być. mam się we wtorek zgłosić na kontrolę.
I teraz nie wiem co mam robić, bardzo chciałam iść na tą imprezę a na chwilę obecną nie chce mi się żyć. Chyba pójdę ale chyba kiecka i szpileczki na obcasach odpadną :( mam w zapasie nowe spodnie "na kant" i nową fajną bluzeczkę a do tego założę ciepłe wygodne botki. wyć mi się chce. powinnam już włosy kręcić na wałkiu a ja siedzę w piżamie i wylewam żale...
weźcie mnie zmobilizujcie jakoś to może się uruchomię kopnę w tyłek i pójdę pod prysznic ... (cieplutka kąpiel.... hmmmmm )
w irlandii godzina 9:45 na dworze piękne słońce wszystko oszronione, temperatura -4 stopnie !!!!!!!!!! niebywałe.
Biedaku :( Ja Ci dam takiego kopa: po paru głębszych i kaszel minie ;) tylko nie wychodź po pijaku na ten mróz w samej kiecce (bo coś czuję, że jednak będą szpile i kiecunia :)))
Mam nadzieję, że się rozruszasz i będziecie się dobrze bawić :*
Idź się bawić!!tyłek Ci odżyje;D
nie no mnie nikt nie dobija. złego diabli nie biorą :)
|
i zadaj pierwsze pytanie!