male sa przesliczne:)
Proste. Wystarczą święta, 2 małych dzieci i masa klientek które nagle sobie przypomniały że mają niezrobione włosy :D
Działo się tyle że nie wiem od czego zacząć żeby trzymało się dupy.
Zacznę od tego że sara ma 21 miesięcy. Mówi już elegancko słowo w słowo za nami wszystko powtarza. Nadal ma chore oczko :( teraz czekamy na ustalenie wizyty w szpitalu. Boję się że bez zabiegu się nie obejdzie. poza tym właśnie przebiły się kły- o matko koniec już blisko!!! Oczywiście standardowo sraczki, gorączki i infekcja gardełka bo jak że by inaczej. A tak to ekstra :) Fajna jest hehe prowadza pluszowego pieska na smyczy na spacery, mikołaja balona, i lakę- chodzi tak do kuchni i spowrotem i woła IDZIEMY!!! Mikołaj był w tym roku strasznie bogaty :) przyniósł Tomka i tory kolekowe (na pół pokoju) masakra... kuchnię zabawkową i konia na biegunach!!!
Asia... wczoraj skończyła 4 miesiące. Rany jaka to silna kobietka!!! już nie sypia tyle co kiedyś. Z babcią opracowałyśmy na nią genialny sposób! Nazywamy to "zasadą szczebli" bo to jest tak. Załóżmy że asia śpi w bujaczku. 1 szczebel po spaniu to odkrycie jej - ona sobie wtedy merda, rozgląda się coś tam pogaworzy albo rękę poobgryza. Zaczyna się nudzić :> wtedy pora na szczebel nr 2 :D czyli wyjęcie jej i położenie na kocyku i mamy kolejne 15-30 min w zależności od humoru. Następny szczebel to zdjęcie galotek i pieluszki! wtedy Asia leży sobie z gołym tyłkiem najszczęśliwsza na świecie piszczy śmieje się gaworzy i tak około 20 minut :D kolejny szczebel to rączki. albo siedzi na kolankach albo ją nosimy wszędzie ze sobą na zmianę albo w nosidełku na klacie taty przodem do świata. ten szczebel lubi szczególnie... ciekawe czemu. no i ostatni szczebel- bujaczek mleko picie i spanie :D zasypia w 3 minuty po opyleniu flachy. A teraz ciekawostka. pominięcie któregokolwiek szczebla jest bezpowrotne. czyli gdy weźmiemy ją na ręce przed leżeniem to położyć się już nie pozwoli bo to mniej interesujące i wtedy jest płacz :D. masakra samej mi ciężko w to uwierzyć ale odkąd stosujemy tą metodę to nie zdażyło się żeby płakała ani razu!!! i zawsze grzecznie zjada i zasypia!!! kochana jest.
Babcia i brat. znaleźli już mieszkanko, 3 stycznia odbierają klucze a teraz szaleją na wyprzedarzach i urządzają dom. Babcia zakochana we wnuczkach zajmuje się nimi wzorowo kiedy my z mężem gonimy w pracy.
Mąż. po tym jak w wigilię rozpakował prezenty (car audio) miałam go kompletnie z bani haha siedział w pudłach obczajał co z czym i jak, a potem 2 dni montował!!! bosko! powiem wam że jak na laika to ponoć dobrałam sprzęt idealnie. no i gra jak trzeba!!! Mąż przeszczęśliwy.
Jaaaaaaaaaaaa......
Postanowiłam że otwieram SWÓJ WŁASNY salon fryzjerski, tu u mnie w miasteczku! to też kompletnie nie mam czasu już zupełnie na nic. muszę jaknajwięcej kasiorki zarobić i odłożyć. lokal już znaleziony i zaklepany. wyposażenie już ponamierzane... projekty reklam już mam. Oj jak ja lubię kiedy w moim życiu się coś mocno dzieje :) no i muszę się pochwalić. 56-57kg na wadze!!!! czyli do mojej zamierzoneg granicy został jeszcze 1 max 2kg!!! jestem z siebie dumna. ale boję się bo Kurde ostatnio widzę różowe plamy. Dostałąm skierowanie na badania ;/ jutro? nie. pojutrze jadę i się okaże.
spać mi się chce a chciałam dopisać jeszcze jaką miałam akcję z lekarką poprzednią i tabsami... fart że nie jestem w kolejnej ciąży!!!
tak w skrócie. poprzednia lekarka zapisała mi tabletki z progesteronem i nie powiedziała że mam je brać beż przerwy 7 dniowej na okres. a ja? tabsy to tabsy i brałam z przerwami. i w połowie opakowania jestem a tu okres Oo no to poszłam do nowej pani doktor która jest od niedawna i jest rewelacyjna. i jej opowiadam że mam 2 okresy w miesiącu przy tabletkach i podałam nazwę. a ona "jak to 2" no to ja że jeden w czasie pauzy a drugi w połowie opakowania się przypałętał... dopiero wtedy mi wytłumaczyłą że te co ja biorę to bierze się bez przerw!!! patrzy na mnie i z śmiertelną powagą -"a ty nie jesteś w ciąży"??? ja zbladłam mój mąż zbordowiał. prawie dostałam zawału jak mi robiła test!!! fartem że wyszedł negatywny. ale by byłoo co???
ok 23.00 jak zaraz nie pójdę spać to jutro padnę na pysk.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
a i ja tez chce asie:D bo ma byc coreczka:D
prześliczne podobne siostrzyczki, wow juz myślałam że będzie 3 dzidzia aż buzia mi się otwarła ;-) powodzenia w rozkręcaniu interesu :)
Ale się uśmialam z ostatniego akapitu :))) Ale by było!!!!! :)))
Córeczki masz rewelacyjne :))) Podziwiam Cię za zapał i niewyczerpaną energię :) Super pomysł z tym salonem :) Jesteś tak dobrze zorganizowana, że na pewno dasz radę podzielic czas na pracę, dzieci i męża :)
No i gratuluję tej wagi! Masakra! Mi się udało schudnąć po porodzie, ale z powrotem przytyłam :/ Typowy brak konsekwencji.....