Zacznę od prasowanek z Lidla :D kupiłam 10 czystych arkuszy do drukowania samemu. hehe oto próbna koszulka Sary. Oczywiście nie wypuszczę jej w tym do ludzi bo zaraz znajdę swoje dziecko na wiocha.pl xD tak więc sprawdzone, działają. teraz tylko muszę się wybrać po czyste (bez nadruków misiów i innych wzorków) koszulki albo bodziaki i szalejemy ;>;> Moje biedne dziecko nabrało takiej pewności w chodzeniu bieganiu i podskakiwaniu że zapomina czasem o istotnych rzeczach takich jak grawitacja, wysokość i równowaga. Czasem też trzeba patrzeć do tyłu biegnąc do przodu lub wychodzić z piazkownicy zapominając podnieść nóżkę :( masakra w trójke (ja mąż i mój brat) nie upilnowaliśmy jej ostatnio. w ułamku sekundy podbiegła do schodków i spadła z trzech prosto na facjatkę. Już przestałam liczyć siniaki guzy i zadrapania.... czasem mam wrażenie że jest tak roztrzepana że nawet ból jej nie nauczy uwagi ;) idziemy smarzyć rybkę w sosie koperkowym i młode ziemniaczki mniam mniam :P 
spooooko odgapiajcie naprawdę prościutkie jak nie wiem :D ja tą kaczkę narysowałam w paincie w 30 sekund a co kto zobaczy to ryje ze śmiechu :D
zawsze można sciągnąć gotowe obrazki z neta i wykombinować wymarzone wzorki a nie kupować drogo albo mieć oklepane :D
swoją drogą przyszedł mi do głowy szatański pomysł... niech mi tylko mąż podpadnie to cała ekipa w pracy będzie wiedziała o tym ;> jak mu wyprasuję jakiś wieśniacki napisik na plecach :D
O rany, biedactwo. Moja też w ogóle nie uważa i mimo że już nie raz staneła pod stołem trzymając się nóg stołu i walnęła głową to dalej tak robi... dzieci
A koszulka normalnie wymiata :D
|
|
