(2014-09-11 17:04)
zgłoś nadużycie
Mój mąż mi recytował ów wierszyk :) zawsze dochodził do momentu "Baloniku mój malutki, rośnij duuuży, okrąglutki", Jak odeszły mi wody to w taxówce usłyszałam "balon rośnie, że aż strach", a po CC jak przynieśli nam Kacperka spowrotem na salę dokończył "przebrał miarę , no i bach !:D"
Cudowny brzusio :*