Moja siostra równiez ma termin na początek grudnia i również w poniedziałek idzie pierwszy raz do lekarza - więc pewnie tez pierwsze usg :)
Bo w poniedziałek rano będę miała pierwsze USG :D ależ ja się cieszę ^^ zastanawiam się czy będzie już widać serduszko, tak bym chciała zobaczyć jak bije ;) Teoretycznie będzie to 6+1 więc jakieś szansę są, no ale jeśli nie to w tedy kolejne usg 2 bądź 3 tygodnie później ;)
Mdłości męczą mnie już od dwóch tygodni, często nie wymiotuje tylko dla tego że nie mam czym. Apetyt to mam zerowy. Chociaż zachcianki są, trochę dziwne ale co począć xD
Wczoraj dowiedziałam się że moja kuzka również ma termin na początek grudnia. Ależ się fajnie złożyło :D za to moja siostra znów zmieniła zdanie, i znów każe czekać swemu lubemu. Biedny już 2 lata ja namawia ;) już się zgodziła i mieli zacząć działać w maju, ale stwierdziła że najpierw chcę się przeprowadzić i nie będzie ryzykować że nie znajdą nic do końca roku. Trochę szkoda, bo miałam nadzieję że nie długo zostanę ciocią, no ale cóż, ważne żeby nie robiła nic wbrew sobie :)
22go w końcu wracam do pracy. Nareszcie! W końcu zacznę znowu zarabiać normalne pieniądze, a nie te psie grosze chorobowego. Masakra po prostu. Mam tylko nadzieję że moja bezsenność mi przejdzie do tego czasu, bo będę musiała wstawać o 3 rano, i wolałabym być wyspana ;)