Mamy już 30+5 i dziś odebrałam wyniki glukozy. Na czczo 5mmol, po godzinie 10.3mmol, a po dwóch godzinach 5.7mmol. Norma to do 7.8mmol/l, więc konsultantka uważa że to nic złego i odpowiednia dieta wystarczy. Dostałam ulotkę z informacjami na temat diety jaką powinnam trzymać, no ale najtrudniej w moim przypadku będzie zrezygnować całkowicie ze słodyczy, no ale czego się nie robi dla dzidziusia :) Co prawda wielkość brzucha w 28tc sugerowała 32tc, ale ponieważ jestem grubas (chociaż ona tego nie powiedziała, ale co tu ukrywać ;) ) i w cale nie tak łatwo wymacać dzidziucha, to tym też się nie przejmuje za bardzo, ale profilaktycznie żeby się upewnić zrobią mi dodatkowe USG za dokładnie 4 tygodnie żeby upewnić się że z dzidziuchem wszystko w porządku no i oczywiście sprawdzić czy dzidziuch nie będzie za duży żebym mogła rodzić naturalnie. Ale nawet jeśli tuż przed terminem wagą będzie wskazywać 4.5kg to i tak mam zamiar próbować, w końcu nie raz pierworodki rodzą takie klocuszki naturalnie ;) ciśnienie dziś miałam 130/74, najwyższe jak do tej pory, ale nawet słowem o tym nie wspomniała także zakładam że jest ok. Teraz tylko wizyta u położonej za tydzień, no i usg i konsultacja za 4 tygodnie oraz kolejna wizyta z położna. Jesteśmy coraz bliżej i bliżej rozwiązania, i z dnia na dzień jestem coraz bardziej podekscytowana ;)