Gratuluje :) Teraz mama wcale juz spokoju nie zazna:P Sliczny urwisek:)
Zacznę od najbardziej radującej mnie informacji, moje dziecko zaczyna chodzić SAMO!!!
Kacper ma 12,5 prawie 13 msc i w końcu znalazł w sobie na tyle odwagi, żeby zacząć chodzić samodzielnie. Za jedną rączkę chodzi już bardzo długo, przy meblach jeszcze dłużej. Jak miał 11,5 msc zaczął się puszczać od osoby do osoby, były to jakieś 4-6 kroków. Czasami, z zapomnienia puścił się na kilka sekund mebla żeby stanąć samodzielnie, ale kiedy tylko orientował się, że zapomniał o trzymaniu się mebla, w momencie łapał się znowu. Był bardzo, bardzo strachliwy. Kiedy zabrało Mu się podczas prowadzania palca, zaczynał płakać i denerwował się okropnie, że ktoś chciał Go oszukać :) W swoje urodziny był na takim etapie, że przechodził cały pokój i pól przedpokoju, od osoby do osoby i nie było to dla Niego żadnym problemem. Martwych rzeczy jednak bał się puścić, żeby przyjść do mnie, albo podejść do jakiejś innej stabilnej rzeczy. W końcu zaczęliśmy Go zachęcać, nabrał trochę pewności siebie i potrafił się puścić szafki, żeby przyjść do któregoś z nas. Jednak od 2-3 dni, puszcza się sam z siebie szafki, ściany, i przechodzi tam, gdzie w danej chwili potrzebuje dojść. Coraz częściej rezygnuje z raczkowania na rzecz chodzenia na nóżkach. Jestem PRZE SZCZĘŚLIWA!!! Póki co, chodzimy na zasadzie "trzymania się powietrza", wierzę jednak, że teraz to już tylko kwestia dopracowania sposobu chodzenia i łapania odwagi.
Za nami szczepienie MMR, którego starsznie się obawiałam i póki co dalej się obawiam, bo już wiem, że objawy poszczepienne mogą pojawić się nawet miesiąc po ! Na razie nie było żadnych problemów i mam nadzieję, że tak już zostanie. Samo szczepienie nie było żadnym problemem, bo Kacper uwielbia chodzić do przychodni, a gabinet lekarski to jakby Jego sacrum, z którego później, ciężko Go wynieść :D Płakał lekko przy wstrzykiwaniu płynu, szybko przestał i zrobił pa-pa Paniom pielęgniarkom :) Pod tym względem - dziecko Anioł
Efekt Bilansu :
1. Czy dziecko potrafi samodzielnie ustać ? - Tak.
2. Czy dziecko stawia pierwsze, niepewne, chwiejne kroki ? - Tak.
3. Czy dziecko potrafi powiedzieć trzy słowa dwu- sylabowe ? -Tak (mama, tata, baba)
4. Czy dziecko potrafi wyciągnąć i włożyć rzecz do ciasnego otworu ? - Tak. ( Dostał małe pudełeczko z otworami i klocki- poradził sobie bez problemu. Otwory nie narzucały kształtów kloców ani nic takiego)
5. Czy dziecko potrafi wskazać palcem na przedmiot, o którym wspomniał opiekun ? - Tak
6. Czy dziecko poproszone, potrafi podać dany przedmiot do ręki opiekuna, wypuszczając go? Tak.
7. Czy dziecko pomaga przy ubieraniu ( np. samo prostuje rączkę wprowadzoną do rękawa, schyla głowę przy ściąganiu bluzki, prostuje nóżkę wprowadzoną do nogawki spodni) ? Tak.
8. Czy dziecko podejmuje próby samodzielnego jedzenia ? Tak.
9. Potrafi ułożyć na sobie dwa przedmioty, np. klocek na klocka. ?Tak.
10. Zna dwa wyrażenia dźwiękonaśladowcze ? Tak - potrafi powiedzieć jak robi Krówka i jak jeździ samochód. :)
11. Rozumie i wykonuje proste polecenia opiekuna. Np. Choć do mamy, daj auto/lalę.- Tak.
Wymiary :
Waga: 10,700g (ur. 3020g)
Wysokość : Postawiony przy ściance 76-77cm (ur. 55cm) ( ubrania nosimy na 80/86 częściej na 86)
Obwód klatki piersiowej : 48cm
Obwód główki : 46cm.
Mam w domu już prawdziwego Mężczyznę
I trochę mniej aktualne zdjęcia z siostrą cioteczną Gosią :
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Rusza na podbój świata :)
Przystojniaczek :)
Brawo Kacperek - oto medal dla Ciebie:
A to zdjecie jak Gosia go "pac" raczką klepie w ramię - rewelacja
Właśnie miałam pytać, ile Olek ma :D
Kacper prawie od początku siedzi na 50 centylach więc mogłam nawet przewidzieć ile może ważyć :D
A wzrostowo wydawał mi się wyższy niż te 76 cm, no ale fakty nie kłamią :)
Super masz już dużego mężczyznę w domku. Czasem szkoda, że dzieci tak szybko rosną. ...
Ojj tak, szkoda ... Z jednej strony cieszę się, że to już taka kumata istostka, ale z drugiej... sądziłam, że bardziej nacieszę się takim Maleństwem zależnym ode mnie :)