podaj link :>
Dziś przyszedł do nas bidon AVENT z rurką (Zamawiałam przez allegro, bo cenowo wychodziło sporo taniej.) i jestem nim naprawdę zachwycona!. Wiedziałam, że Avent to dobra firma, ale nie spodziewałam się aż takiego dobrego efektu. Przede wszystkim jest naprawdę bardzo masywny ( czego nie można powiedzieć o bidonach z niektórych firm, które oglądałam w sklepach typu Smyk i innych), po drugie rurka jest gumowa, elastyczna ale przy tym wszystkim nie jest tandetą, jest z grubej gumy/sylikonu, która wytrzymała pierwsze ugryzienia kiedy moje dziecko zapoznawało się z nowym przedmiotem;p. Podoba mi się system zakręcania tego sprzętu, jest naprawdę małe prawdopodobieństwo, że dziecko jakimś cudem kubek odkręci i wyleje płyn znajdujący się w środku. Do tego motyw z chowającą się rurką, dzięki czemu jest ona zabezpieczona przed zabrudzeniami. (wiem, że nie w każdym bidonie jest taka opcja, a jak jest to potrafi być często zawodna) Jakie było moje zdziwinie kiedy Kacper zrzucił bidon z ławy,a z niego nic się nie wylało ( myślałam że to jest bidon niekapek tylko wtedy kiedy rurka jest schowana- ograniczona ja ;p) . Miło ze strony producenta, że zaoferował do wyboru dwie pojemności bidonów z tej serii i że jest wprowadzony podział kolorystyczny, ale to wiadomo, sprawy kosmetyczne.
Jestem na wielkie TAK dla tego zakupu i muszę przyznać, że na chwilę obecną mogę uznać że pieniądze nie poszły w błoto.
Mamusie jesteście niezastąpione
P.S. AVENT powinien mi zapłacić za recenzje ;D
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
http://allegro.pl/avent-kubek-ze-slomka-bidon-340ml-2-kolory-18m-i5590912984.html
To jest ta pojemniejsza wersja- w sklepie 40zł. Tu z przesyłką Allegro In Post 34 :)
LOVI 360 już mamy w domu :D Dostał swego czasu Kacper w prezencie i już czeka na odpowiedni moment :D
U nas Lovi sie nie spradzil u 2 dzieci. Takie z rurką sa super, a picie przez rurke jkest zalecane przez logopedów. Gratuluje wiec zakupu:-) i smacznego Kacperku
Naprawdę Kati? W sensie wspomaga prawidłowe ułożenie języka, czy jak ?
Mnie przekonało to, że z niekapkiem często przychodził, żeby Mu przechylać i to było irytujące jak w ciągu 10 min, potrafił 3 razy przyjść, żeby napić się łyka, A tak jest w pełni samowystarczalny:)
Kamilko, powiem Ci, że to mój pierwszy w życiu bidon i nie wiem jak wygląda to w innych, ale tu większego problemu nie mam. Odkręcam, słomkę z łatwością się wysuwa, przemywam ją wodą z płynem, płukam i znów wsuwam na miejsce. Wszystko zajmuje mniej niż minutę. Łatwiej chyb nie mogli tego zrobić :)