Moja mała żuczka miewa ostre czkawki codziennie wieczorami... zastanawiam się jak to jest u Waszych brzdąców- czy wy również macie małe czkające nicponie. Pytanie to kieruję też do mam którym dzidź kicał w brzuchu jak szalony a teraz po porodzie są w stanie zweryfikować "stan faktyczny potomstwa". Zaczęłam się nad tym zastanawiać, bo do porodu coraz bliżej, Nini ma te czkawki bardzo intensywne i trochę to co prawda jest mało przyjemne. Lekarz co prawda mówi że nie ma co ogniem teges ale na wszelki wypadek pytam Was, jako że w porównaniu do mojego lekarza macie macicę, a w tej macicy dzidzia. pozdrawiamy!!!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 12.
Oj nie da rady pomylić porodu z czkawką :)))
No jak z szyjką wszystko dobrze to nie powinnaś za szybko urodzić :)Mój tak czkał a urodził się dzień po terminie.
Tak szczerze to dopiero jak podczas porodu zwymiotowałam to zaczeła mi się szyjka rozwierać...Więc raczej jakaś inna siła :) Chociaż jakby miał w trakcie porodu czkawkę to by poszło szybciej :)))
No wiadomo,że lepiej się upewnić ale gwarantuje Ci że nie pomylisz :)))