No cóż dziz mamy termin,a tu nic...żadnego objawu, no jedyne to jest to że w kregosłupie mnie coś łupie, a no i brzuch w nocy boli, nie da sie spać na żadnym z boczków, a na plecach trace powietrze:)Wogółe żadna pozycja to niewypał:) Dziś wybieram sie po zwolnienie,mysłałam ze już wiecej nie dede misiała zasuwac do gdyni na wielkopolską i rozmawiac zta moja szalona ksiegowa:)no ale mus to mus:) Teraz wsumie mogeiść rodzić bo wiem co Iciara:) Ale sie naczekałysmy hehe