(2010-04-30 13:12)
zgłoś nadużycie

Chodzi mi o zachowanie i stan psychiczny.Czy wasze szczęscie siegnęło zenitu odkąd Wasza kruszynka jest z Wami?:)
Kurczę dziewczyny zazdroszczę Wam :) My dopiero w połowie a do września kawał czasu, no i poród już macie za sobą :)
Już nie mogę się doczekać na mojego Okruszka :)
Ja bylam szczesliwa dopuki tesciowa nie odwiedzila mnie w szpitalu. Po niej dostalam depresji po porodowej. Co lepsze kazalam jej wyjsc z pokoju. Gdyby nie przyszla wszystko bylo by w porzadku.
|