został tylko tydzień do terminu ;)) yupii :D miałam wizyte u gina...ogólnie zdziwił się, że mnie jeszcze zobaczył;/...pech! ale jest postep od ostatniego badania....z 1 cm zrobiło się 2cm rozwarcia no i szyjka skróciła się juz do końca ;D czyli ogółem wszystko gotowe do porodu.....trzeba tylko czekać na akcje porodową!...ale kiedy to nastąpi tego już nie chciał mi powiedzieć...bo może to nastąpić w każdej chwili! niby ulga...ale dalej ta niepewność.....hm....taki już los:/....ale z dnia na dzień co raz bliżej i wiem że nastąpić to musi,więc nie jestem już taka niecierpliwa jak wcześniej.....bo oczekiwanie na moje małe szczęscie łączy się z obawą co do porodu....oj boję się...już co raz bardziej....najchętniej jak by juz było PO! :D chyba każda z nas o tym marzy:) a jednak trzeba się najpiejw nacierpieć zanim spotka nas nagroda :)) najpiękniejsza nagroda pod słońcem ....pierwszy krzyk naszych pociech kiedy w końcu będziemy mogły je przytulić i zobaczyć:)) ....wszystko nam wynagrodzi ta chwila....=]
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
no to faktycznie dziwna jest ;/ ale już po terminie jesteś więc może jutro ci coś powie:)...no ale ty już pewnie na oddział polecisz...trzymam kciuki:)
ja licze że może w nocy mnie coś chwyci...w sumie synów w nocy rodziłam....i może tym razem też tak będzie.....a od wizyty pobolewa mnie dół brzucha....może się zaczyna:))