czy miała któraś z was styczność lub słyszała o czymś takim? u mojego synka (4 i pół roku) lekarz podejrzewa ADHD i może część z autyzmu (czy jakoś tak) :( Słyszała któraś z was o takim dziecku?...wiem że może być ciężko :(...a najgorsze jest to że ja myślałam że mój synek to po prostu rozwydrzony i rozpieszczony dzieciak...a on po prostu jest chory i potrzebuje pomoc. Kochany mój :* Już nie dam złego słowa na niego powiedzieć w przedszkolu...będę miała orzeczenie o jego stanie zdrowia,to będą musiały z nim tak pracować jak im zalecą specjaliści :) Ale smutno mi...bo niby to pełny energii wydawało by się zdrowy dzieciak...a coś w nim siędzi...i dowiem się co. Chciałam dodać jego zdjęcie ale nie chce się dodać...dodam w galerii :) zmniejszyłam zdjęcie i weszło....a na nim ten "nie dobry"...a zrazem mój ukochany Mati :*
Fakt jest nadpobudliwy,a co za tym idzie broi...w przedszkolu to ciągle Mati to...Mati tamto :/ już nie wiem co mam im odpowiadać,bo w domu to też broi ale niby w przedszkolu to już przechodzi wszystko i wszystkich :( i nie umie bawić się z dziećmi....najlepiej czuje się w swoim świecie...sam ze sobą...a jak ma odpowiedzieć na pytanie pani to schyli głowę w dół i nie chce rozmawiać ...ale ogólnie ze mną rozmawia na wszystkie tematy!
Lekarz podejrzewa te dwa schorzenia...czyli moje dziecko najprawdopodobniej jest poważnie chore....strasznie się boję :(...musimy robić szereg badan...między innymi EEG głowy, do psychologa już jestem z nim umówiona...na koniec marca dopiero...skąd się to bierze?
Komentarze
Wyświetlono: 31 - 39 z 39.
jeśli chodzi o leki...to nie będę go faszerować...homeopatia? kto wie :) mamy tu dobrego prywatnego homeopate...jak juz będzie wiadomo co i jak to się wybierzemy do niego :)...będę robić wszystko aby wyszło to tylko i wyłącznie na dobre mojemu dziecku :)
tak mi ciężko...nie wiem czego się spodziewać...ale nie poddam sie...mam troje dzieci...mam dla kogo walczyć :)
Pozdrawiam
Co do nauczycielek w przedszkolu to moge sie nieco wypowiedziec z doswiadczenia. Pracowalam pol roku w przedszkolu integracyjnym, gdzie w kazdej grupie bylo 5 dzieci niepelnosprawnych. Byl tez chlopiec z ADHD i jeden z autyzmem. Co moge powiedziec o nauczycielkach?? sa to leniwe panie, ktorym nie podoba sie, gdy jakies dziecko jest nieco inne... Zaczely powstawac przedszkola integrayjne i zwiiekszylo sie zapotrzebowanie na nauczycieli po pedagogikach w tych kierunkach. No i te panie, ktore pracowaly po 15 lat np. nagle zaczely robic zaoczne podyplomowki. Jakie nagle utytuowane... Ale pojecia zero. A kazde dziecko stwarzajace klopoty natychmiast diagnozowaly. ADHD to jedna z najczestszych diagnoz niestety. Niegrzeczne dzieci niemal wszystkie maja ADHD. One byly zle, ze muza czesciej tylki ruszac z krzesel i zrobilyby wszystko, by tego dziecka pozbyc sie z grupy! a dziecko to wyczuwa, ze jest odrzucane i reaguje buntem w stosunku do dzieci, ktore sa bardziej przez pania moze lubiane i do pan. Zrobia wszystko, by zwrocic na siebie uwage.
sama widzisz, Twoje dziecie jest w domu inne niz w przedszkolu.
Moglabym pisac godzinami. Znajomej syn mial wszelakie terapie, bo w szkole nic nie chcial robic, grezdal po kartkach, siadal pod lawke, ignorowal pania. A zaczelo sie od zmiany nauczyciela. Nie zaakceptowal nowej pani i robil wszystkim na zlosc w tym buncie. Musial powtarzac pierwsza klase... Teraz zmienil szkole i sie okazalo, ze to calkiem inne dziecko! Robi pilnie wszystko.
na koniec dodam, ze strasznie dziwne polaczenie ADHD z autyzmem. Dziecko z ADHD nie usiedzi nawet godziny przed bajka. Mojej znajomej corka ma ADHD i uwierz, ze jej glowa chodzi dookola, nic na tyle nie skupi jej uwagi. A chlopiec z autyzmem z przedszkola, w ktorym pracowalam nie zwracal uwagi nawet na swoja mame. zyl sam ze soba. A Ty jak sama piszesz, masz kontakt i rodzinka tez. Poszukalabym po tych diagnozach dobrej jakiejs terapii, ale nie wierz tylko jednemu lekarzowi... Oni szybko stawiaja diagnoze, by juz miec roblem z glowy :/ Jak te panie w przedszkolu, moze sobie to dziecko od nas pojdzie...
Mojej kuzynce wyrzucili dziecko z przedszkola, bo takie nieznosne bylo. Co wyprawial, to mi sie pisac nie chce. teraz jest przykladnym uczniem :) Fakt, nie ma dobrego kontaktu z rowiesnikami, bo jest madrala, wie wszystko najlepiej. Ale jest spokojny, a co ta moja siostra z nim sie miala... mtko jedyna - pamietam jak podszedl do mnie z usmiechem, do cioci, niby przytulic, a nagla uchwycil mnie za wlosy i podniosl nigi. Wisial jak na linie zadowolony, a ja sie darlam :)
Ale sie rozpisalam :)
bsbarbara i madziara....moze i macie racje...moze w przedszkolu tkwi problem....on ogólnie jest ruchliwy...i to bardzo,ale tez (rzadko ale jednak) potrafi usiedziec dłuzej jak godzine w miejscu i bajki ogldac....a o graniu juz nie mówie,cały dzien by na xboxie cisnał...dlatego juz zlikwidowałam gre. bo ponoc nie słuzy takim nie dobrym dzieciom :/
juz mysle co tu jeszcze zrobic aby mu pomóc ale dupa...
a biedak jeszcze w nocy sie rozchorował na jelitówke i cały dzien wymiotował (on mówi że "wymiatał" :D)...juz chyba lepiej...ale nadal nic nie je...leki dostał i lezy bidulek .
Iwona trzymam kciuki, może nie taki diabeł straszny!!!..
Mój najstarszy też od zerówki był bardzo ruchliwy itrudno było mu się skoncentrować na jednej rzeczy. Już w szkole panie doradzały mi żebym go zaprowadziła do psychologa z powodu słabej koncentracji na lekcjach - tzn. zanim zacznie coś robić robi 150 innych rzeczy - mianowicie to szuka czegoś w plecaku, to temperuje, to się kręci, wstaje, siada....a inne dzieci w tym czasie zdążą pół tablicy przepisać - u niego w zeszycie linijka tekstu:( Ale oprócz wolnego tempa pisania oceny były dobre, radził sobie więc nigdzie nie poszłam. Adrian jest w klasie integracyjnej i nie dlatego, że mam na to jakiś papier i musi , tylko sama chciałam żeby nauczył się tolerancji dla innych nie zawsze sprawnych dzieci. Wklasie jest już 5 rok i cieszę się z tego wyboru, bo niestety jego słaba koncentracja, brak uwagi, skupienia i wolne tempo pozostały do dziś, a dzięki klasie gdzie jest mało dzieci i 2 nauczycieli zostaje dokładnie i przepytany i dopilnowany, by miał notatki w zeszycie:) Najtrudniej mu się skupić na lekcjach, bo tak , gdy ogląda jakiś film, czy gra na ps, to jakoś potrafi usiedzieć i kilka godzin w spokoju:0 Ja dlatego tam nigdzie z nim nie idę, jak na razie dla mnie to normalny, może ciut zbyt porywczy chłopak i mam nadzieję, że u Ciebie też będzie ok:):):
pozdrawiam cieplutko